Chiny chcą wprowadzić w Hongkongu kontrowersyjną ustawę. To odpowiedź na zeszłoroczne zamieszki
redakcja naTemat
22 maja 2020, 14:04·1 minuta czytania
Publikacja artykułu: 22 maja 2020, 14:04
Od piątku na ulicach Hongkongu dostrzegalna jest wzmożona obecność policji. Ma to związek z oczekiwaniem mieszkańców na szczegóły dotyczące kontrowersyjnej ustawy z zakresu bezpieczeństwa narodowego.
Reklama.
Jej wprowadzenie może wpłynąć na ograniczenie swobód w kontrolowanej przez Chiny stolicy finansowej. Pekin dąży do narzucenia Hongkongowi nowych przepisów w odpowiedzi na ubiegłoroczne zamieszki antychińskie, które pogrążyły miasto w najgłębszym chaosie od czasu powrotu do Chin w roku 1997.
Aktywiści z Hongkongu wzywają do protestów przeciwko tej ustawie, która może ograniczyć wolność i osłabić międzynarodową pozycję Hongkongu jako światowego centrum finansowego. Zobacz materiał wideo.