Andrzej Duda i Rafał Trzaskowski mogą stoczyć najbardziej wyrównany pojedynek prezydencki ostatnich dziesięcioleci. Różnica pomiędzy ich poparciem jest minimalna – wynika z symulacji drugiej tury wyborów prezydenckich Social Changes dla serwisu wPolityce.pl.
W mediach od blisko 20 lat, w naTemat pracuję od 2016 roku jako dziennikarz i wydawca
Napisz do mnie:
rafal.badowski@natemat.pl
W konfrontacji ze swoim najbardziej prawdopodobnym rywalem w II turze Rafałem Trzaskowskim Andrzej Duda uzyskałby 51 proc. głosów, a kandydat Koalicji Obywatelskiej 49 proc. To spora różnica w porównaniu do poprzedniego badania, w którym stosunek głosów wynosił odpowiednio 54:46. Potwierdza się więc stały trend z tracącym poparcie Andrzejem Dudą i rosnącym w siłę Rafałem Trzaskowskim.
Podobny wynik w drugiej turze w walce z Andrzejem Dudą zanotowałby Szymon Hołownia – 51:49 – w poprzednim badaniu przegrałby 48:52. Dokładnie takie samo poparcie jak Trzaskowski i Hołownia miałby w drugiej turze Władysław Kosiniak-Kamysz. Sondaże jednak nie wskazują na to, by Hołownia, a zwłaszcza lider PSL mogli liczyć na wejście do drugiej tury.