Sędzia Waldemar Żurek kwestionował niezależność Kamila Zaradkiewicza jako p.o. I prezesa Sądu Najwyższego. Teraz ma kłopoty.
Sędzia Waldemar Żurek kwestionował niezależność Kamila Zaradkiewicza jako p.o. I prezesa Sądu Najwyższego. Teraz ma kłopoty. Fot. Jakub Orzechowski / Agencja Gazeta

Sędzia Waldemar Żurek kwestionował status sędziego Sądu Najwyższego Kamila Zaradkiewicza i nowej Krajowej Rady Sądownictwa. Obecnie ma kłopoty. Wszczęto wobec niego postępowanie dyscyplinarne, a na początku czerwca czeka go rozprawa.

REKLAMA
To ciąg dalszy sprawy z maja. Wtedy sędzia Waldemar Żurek złożył pozew przeciwko ówczesnemu p.o. I prezesa SN Kamilowi Zaradkiewiczowi oraz Skarbowi Państwa, który jest reprezentowany przez Sąd Najwyższy. Domagał się ustalenia, że Zaradkiewicz nie jest sędzią, odsunięcia go od orzekania oraz od wykonywania funkcji tymczasowego prezesa SN. Teraz Żurek może za to odpowiedzieć.
"Przedstawiłem zarzuty dyscyplinarne sędziemu Waldemarowi Ż. w związku z pozwem podważającym status SSN Zaradkiewicza. Z kolei już 01.06. odbędzie się rozprawa w związku z pomówieniem sędziego Zaradkiewicza przez W.Ż. Sędzia Ż. nie wyciągnął żadnych wniosków" – napisał na Twitterze Przemysław Radzik, zastępca rzecznika dyscyplinarnego sędziów sądów powszechnych.
Z kolei w komunikacie Piotra Schaba, rzecznika dyscyplinarnego sędziów sądów powszechnych, czytamy, że Żurek "uchybił godności urzędu".

Popełnienie przewinienia dyscyplinarnego polegającego na publicznym wygłoszeniu manifestu politycznego, dotyczącego jego poglądów i ocen związanych z działaniem konstytucyjnych organów państwa, w tym Trybunału Konstytucyjnego i Krajowej Rady Sądownictwa, oraz na kwestionowaniu legalności powołania Kamila Zaradkiewicza do pełnienia urzędu sędziego Sądu Najwyższego,

a następnie pomówieniu go o postępowanie, które mogło poniżyć go w opinii publicznej i narazić na utratę zaufania potrzebnego dla wykonywania stanowiska sędziego Sądu Najwyższego oraz skierowaniu wobec sędziego Kamila Zaradkiewicza groźby bezprawnej przyszłego napiętnowania oraz pociągnięcia do odpowiedzialności za działanie 'na szkodę Państwa i obywateli', co wiąże się m. in. z naruszeniem wynikającej z art. 178 ust. 3 Konstytucji RP zasady apolityczności sędziów.


W maju sędzia Żurek złożył pozew przeciwko p.o. I prezesa SN oraz Skarbowi Państwa. Najważniejszym powodem kwestionowania tego, że Zaradkiewicz jest legalnym sędzią SN jest według sędziego Żurka to, że Zaradkiewicz nominację dostał od nowej KRS. Rada, zdaniem Żurka i dużej części środowiska prawniczego, nie jest organem niezależnym.
Za sędzią Żurkiem murem stanęli inni sędziowie, o czym pisała w naTemat Katarzyna Zuchowicz. Inni biją im brawo i dziękują za odwagę, nie tylko w mediach społecznościowych. "Przyłączam się do sędziego Sądu Okręgowego w Krakowie Waldemara Żurka i kwestionuję status p. Kamila Zaradkiewicza" – reagowali inni sędziowie na Twitterze po tym, jak Żurek złożył pozew przeciwko Kamilowi Zaradkiewiczowi.