Reklama.
Po niełatwych poszukiwaniach, pod koniec ubiegłego roku PiS udało się znaleźć kogoś chętnego na stanowisko ministra sportu. Objęła je szpadzistka Danuta Dmowska-Andrzejuk, która później długo kryła się w cieniu. Teraz dostała jednak pierwsze stricte polityczne zadanie – wystąpić w obronie ministra Łukasza Szumowskiego. Czy szefowej resortu sportu udało się to wystąpienie? Oceńcie sami...