Na pomniku Kościuszki zamieszczono napis "Black Lives Matter".
Na pomniku Kościuszki zamieszczono napis "Black Lives Matter". Fot. Twitter.com/DawidStys

Zamieszki w Stanach Zjednoczonych, które wybuchły po śmierci czarnoskórego George’a Floyda, wciąż trwają. Obywatele innych państw także zaczęli protestować. W Warszawie na pomniku Tadeusza Kościuszki pojawiło się graffiti z napisem "Black Lives Matter". Do podobnego zniszczenia doszło już wcześniej w Waszyngtonie – pomnik polskiego dowódcy też został zdewastowany.

REKLAMA
W środę na pomniku Tadeusza Kościuszki przy Placu Żelaznej Bramy pojawiło się czarne graffiti "Black Lives Matter". Napis na pomniku zauważyli strażnicy miejscy. Sprawa natychmiastowo został zgłoszona do Zarządu Terenów Publicznych.
– Oficjalnego zgłoszenia jeszcze nie mamy, ale na miejsce wysłaliśmy technika kryminalistyki oraz szukamy w pobliżu kamer, żeby zabezpieczyć ewentualne nagrania. Jeśli zgłoszenie się pojawi, będziemy mieć już zebrany materiał – powiedział w rozmowie z Polsat News nadkom. Robert Szumiata.
Do sprawy odniósł się również prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski. "Nie ma zgody na wandalizm. Zleciłem oczyszczenie pomnika Tadeusza Kościuszki w Warszawie, który został zdewastowany minionej nocy" – napisał na Twitterze.
Przypomnijmy, że w trakcie zamieszek w nocy z niedzieli na poniedziałek przed Białym Domem w Waszyngtonu też został zniszczony pomnik Tadeusza Kościuszki. Świadkiem wydarzenia był Paweł Żuchowski, reporter RMF FM.
Reporter opublikował w sieci zdjęcia i nagrania z incydentu. Widać na nim młodych ludzi wspinających się po monumencie i malujących na nim obraźliwe napisy. "Tak zniszczono pomnik Tadeusza Kościuszki w parku Lafayette przed Białym Domem. Ten protest z pokojową manifestacją nie ma nic wspólnego. Teraz widnieją na nim między innymi wulgarne hasła pod adresem prezydenta Trumpa. Na pomnik również sikano, pluto. Szok" – dodał w kolejnym wpisie dziennikarz.
źródło: Polsat News