
Paulina Kosiniak-Kamysz – kim jest druga żona kandydata na prezydenta?
Oświadczył mi się – patrząc na to z boku – chyba zupełnie zwyczajnie, ale dla mnie, dla nas, to było zupełnie wyjątkowe. Niczego się nie spodziewałam, całkowicie mnie zaskoczył. Dla nas obojga to był bardzo intensywny czas w pracy, tuż przed Wigilią. Każda wspólna chwila była na wagę złota. Kiedy ma się dla siebie tak niewiele czasu, docenia się drobne rzeczy.