Rafał Trzaskowski zgodnie z zapowiedziami przebywa w środę na Podkarpaciu, gdzie walczy o poparcie w tradycyjnym bastionie Andrzeja Dudy. Kandydat KO wystąpił na tle pola, gdzie miały powstać mieszkania w ramach sztandarowego programu PiS: Mieszkanie Plus. – Zakończył się fiaskiem, mieszkań w ramach tego programu jest niecały tysiąc – powiedział Rafał Trzaskowski.
W mediach od blisko 20 lat, w naTemat pracuję od 2016 roku jako dziennikarz i wydawca
Napisz do mnie:
rafal.badowski@natemat.pl
Rafał Trzaskowski w trakcie konferencji na polu w Rzeszowie mówił, że "takich miejsc jest mnóstwo, które zostały wyznaczone przez rządzących i które zostały przygotowane przez samorząd".
– Niestety, mimo tych wysiłków samorządowców, nic w takich miejscach nie powstało. Miało być 100 tysięcy mieszkań, zamiast tego mamy 800, czyli niecały procent – podsumował kandydat KO na prezydenta.
Zwrócił uwagę, że "przyjęte zostało prawo lex deweloper, które narusza zasady ładu przestrzennego, ale mimo ułatwień, tych mieszkań jest niecały tysiąc". – Dla porównania chcę powiedzieć, że w samej Warszawie oddaliśmy 228 mieszkań, a kolejne 460 oddamy w tym roku. Łatwo porównać to co zostało wykonane w jednym mieście i to, co rząd PiS zaproponował i wykonał w ostatnich latach – zwrócił uwagę Rafał Trzaskowski.
Trzaskowski przeciwstawił rządowemu programowi propozycję dotyczącą własnego wkładu w mieszkania. Jak powiedział, rząd PO-PSL stworzył własne programy, o wiele bardziej efektywne, jeśli chodzi o pozyskiwanie własnych mieszkań niż Mieszkanie Plus. Zdaniem kandydata KO, PiS postanowił wszystkie te wysiłki wyrzucić do kosza i zaproponować swój program. – A jakie są tego efekty, widać za mną – zakończył Rafał Trzaskowski.
W środę kandydat KO będzie także w innych podkarpackich miejscowościach – Dębicy i Jaworniku Polskim. Natomiast we wtorek gościł w Lublinie, gdzie witały go tłumy. Kandydat KO ma kontynuować spotkania w tradycyjnych regionach PiS także po pierwszej turze wyborów.