W czwartek autobus linii 186 spadł z Mostu Grota-Roweckiego w Warszawie. Wypadku zginęła jedna osoba, a według ostatnich doniesień kierowca pojazdu miał być pod wpływem amfetaminy. Sprawą tragicznego zdarzenia w stolicy postanowiła się zająć warszawska prokuratura. Wiadomo, że kierowca autobusu został zatrzymany.
Zdaniem prokurator Mirosławy Chyr spowodowanie katastrofy w ruchu lądowych, w której śmierć poniósł człowiek, jest czynem zagrożonym karą pozbawienia wolności do lat 12. – Prokuratorzy wykonali wszelkie niezbędne czynności, związane z zabezpieczaniem materiału dowodowego, szczegółowych oględzin autobusu, miejsca zdarzenia oraz zwłok – dodała.