Reklama.
Konsulat nowojorski przekazał, że pierwszą turę wyborów wygrał w Nowym Jorku Andrzej Duda. Kandydat partii rządzącej otrzymał 5076 głosów (47 proc.) Na Rafała Trzaskowskiego zagłosowało tam 4017 osób (37,8 proc.) Z informacji konsula generalnego w Nowym Jorku Adriana Kubickiego wynika, że frekwencja w Stanach wyniosła 84 proc.
Podobnie sytuacja wyglądała w Chicago, gdzie Duda wygrał zdecydowanie. Otrzymał tam poparcie 6731 osób, a prezydent Warszawy zaledwie 2101 głosów. W mieście tym frekwencja wyniosła 86,4 proc.
Kandydat Koalicji Obywatelskiej wygrał natomiast w Los Angeles, gdzie poparło go 1509 przedstawicieli Polonii. Duda otrzymał tam zaledwie 653 głosy. W sumie w LA do urn poszło 2806 Polaków. Frekwencja wyniosła tam 78 proc. W Waszyngtonie także zwyciężył Trzaskowski - zdobył 1080 głosów poparcia. Duda tylko 549.
Najlepszą frekwencję (90,4 proc) uzyskał otwarty w 2017 roku konsulat generalny RP w Houston. Z 709 członków lokalnej Polonii za Trzaskowskim opowiedziało się 339 wyborców, za Dudę 228. Polonia oddawała jeszcze głosy na Szymona Hołownię i Krzysztofa Bosaka.
Po niedzielnej I turze wiadomo już, że za dwa tygodnie 12 lipca czeka nas II tura. Spotkają się w niej Andrzej Duda i Rafał Trzaskowski. Według podanych nocą wyników late poll kandydat PiS umocnił nieco przewagę nad kandydatem KO.
wyniki late poll
Andrzej Duda – 42,9 (w exit poll - 41,8 proc.)
Rafał Trzaskowski – 30,3 proc. (w exit poll 30,4 proc)
Szymon Hołownia – 14 proc. (w exit poll - 13,3 proc.)
Krzysztof Bosak – 6,9 (wcześniej 7,9)
Władysław Kosiniak-Kamysz – 2,5 proc. (wcześniej 2,6)
Robert Biedroń – 2,3 (wcześniej 2,9)
Według danych late poll frekwencja w niedzielnych wyborach wyniosła 64,3 procent.
W najbliższych godzinach możemy się spodziewać wyników cząstkowych podawanych przez Państwową Komisję Wyborczą. Na ostateczne dane z PKW będziemy musieli poczekać być może do środy rano.