Rafał Trzaskowski wystąpił w poniedziałek na wiecu wyborczym w Brodnicy w woj. kujawsko-pomorskim. – Słyszałem, że mój szanowny konkurent też tu był – powiedział kandydat Koalicji Obywatelskiej na prezydenta. Następnie skrytykował postawę Andrzeja Dudy za to, że ten nie miała czasu spotkać się z mieszkańcami. Później Trzaskowski zwrócił uwagę na bardzo konkretne problemy lokalnej ludności.
Przypomnijmy, że w poniedziałek Brodnicę odwiedziło dwóch kandydatów, którzy już 12 lipca zmierzą się w II turze wyborów prezydenckich. – Słyszałem, że mój szanowny konkurent też był w Brodnicy. Ale zdaje się, że nie znalazł czasu, żeby się z państwem spotkać, a szkoda – zaczął swój występ Rafał Trzaskowski. Warto zaznaczyć, że tłum zgromadzonych ludzi zaczął buczeć, gdy tylko polityk KO nawiązał do postawy Andrzeja Dudy.
– Czy pan prezydent Andrzej Duda odpowiedział na Wasze prawdziwe problemy? Czy odniósł się do chociaż jednej sprawy, która jest dla Was ważna? Czy mówił o drodze nr. 15 z Torunia do Olsztyna? Czy mówił o tym, że zamierza pomóc waszemu szpitalowi powiatowemu? Czy mówił o tym, jakie są problemy z finansami za edukację? – zwrócił się Trzaskowski do mieszkańców.
"Kwestia 500+ jest rozstrzygnięta"
Kandydat na prezydenta przyznał również, że kwestia 500+ oraz wieku emerytalnego jest już rozstrzygnięta i programy socjalne zostaną utrzymane. – Nie ma po co wracać do starych podziałów i dyskusji. Nie ma po co wracać do walki z cieniem. Dziś trzeba patrzeć w przyszłość. Potrzebny jest nam silny prezydent, który mówi o przyszłości – podkreślił.
Państwowa Komisja Wyborcza podała wyniki wyborów po przeliczeniu głosów z 99,78 obwodów głosowania. Wiadomo też, że frekwencja wyniosła 64,4 proc. Najwięcej głosów zyskał Andrzej Duda (43,67 proc.), a tuż za nim uplasował się Rafał Trzaskowski z wynikiem 30,34 proc.