
REKLAMA
We wtorek Państwowa Komisja Wyborcza ogłosiła oficjalne wyniki I tury wyborów prezydenckich. Wygrał ją Andrzej Duda z poparciem 43,5 proc. głosów. Drugi był Rafał Trzaskowski, na którego zagłosowało 30,46 proc. osób, które poszły do lokali wyborczych. Wynika z tego, że do rozdzielenia między obydwoma kandydatami w II turze zostało ponad 26 proc. głosów i to o nie będzie się teraz toczyła walka.
– W tej rozgrywce kluczowi są wyborcy Hołowni, który zdobył poparcie w różnych środowiskach. Przekonał do siebie prawicowe centrum. Jego sukces pokazał, że masa ludzi podejmuje decyzje nie tyle z powodów populistycznych, ile modernizacyjnych. Teraz Trzaskowski musi przekonać do siebie to prawicowe centrum. Na razie wydaje się bardziej wiarygodny dla wyborców lewicy, co pokazuje katastrofalny wynik Biedronia. Ale w Polsce wybory wygrywa ten, kto ma centrum – powiedział "Gazecie Wyborczej" jeden z polityków KO.
Sztabowcy Trzaskowskiego nakreślili gazecie, jak będzie wyglądała strategia prezydenta stolicy na II turę wyborów 2020 oraz na czym będzie się skupiał. Przede wszystkim więcej będzie mówił o gospodarce i przedsiębiorcach, o czym już wspomniał w poniedziałek w Płocku.
Według informatorów gazety Trzaskowski ma też nieco zaostrzyć swój wizerunek. Będzie rozliczał władzę PiS, mówił o standardach życia politycznego, stylu rządów partii Jarosława Kaczyńskiego. Dlatego w Płocku mówił o komisji krzywd: – Będzie tam instytucja świadka prezydenckiego, by każdy mógł przyjść i opowiedzieć o tym, co wyprawia PiS – grzmiał kandydat KO.
źródło: "Gazeta Wyborcza"