
Administracja Donalda Trumpa zakupiła pół miliona dawek przeciwwirusowego remdesiviru, czyli prawie cały zapas produkcji preparatu uznawanego za "pierwszy lek na covid-19 od koncernu Gilead Sciences Inc. z Kalifornii. Amerykanie bez konsultacji z pozostałymi krajami świata zabezpieczyli dostęp do preparatu dla obywateli USA na najbliższe 3 miesiące. Wielka Brytania, Unia Europejska i wszystkie pozostałe państwa, muszą się ustawić w kolejce, by zagwarantować możliwość zakupu podawanego dożylnie farmaceutyku, który może ratować życie chorym na covid-19.
Amerykanie najpierw ogłosili cenę remdesiviru, a potem... wykupili cały zapas leku
Jak ustalił "The Guardian", Amerykanie wykupili cały dostępny zapas remdesiviru na najbliższe trzy miesiące nie pozostawiając w tej kwestii nic do powiedzenia ani Wielkiej Brytanii, ani Unii Europejskiej czy pozostałym rządom państw na świecie.Amerykanie pokazali, że mają dostęp do w pierwszej kolejności do remdesiviru, nie pozostawiając w tej kwestii nic do powiedzenia Europie.
Globalna walka o dostęp do leku na koronawirusa
Jak tłumaczy prof. Hornby, obecna sytuacja w czasie globalnego kryzysu spowodowanym pandemią rodzi dwa poważne pytania o to, czy cena leku na koronawirusa została ustalona uczciwie i na jakich zasadach będzie można uzyskać sprawiedliwy dostęp do tego farmaceutyku.Preparat początkowo był przeznaczony do leczenia gorączki krwotocznej wywoływanej wirusem Ebola. Potem stosowano go do walki m.in. z wirusem SARS i MERS. Po wybuchu pandemii covid-19 udowodniono naukowo (na łamach "Journal of Biological Chemistry"), że można dzięki niemu o około 30 proc. skracać czas występowania objawów covid-19 u zakażonych koronawirusem (z 15 do 11 dni).
Najnowsze informacje na temat koronawirusa:
⦁ Nawet 1,6 mln Polaków może być zakażonych koronawirusem – potwierdza Ministerstwo Zdrowia⦁ Lek z tej rośliny kosztuje około 30 zł i może pomóc ciężko chorym na covid-19 [NOWE BADANIA]