Trzydzieści jednostek straży pożarnej, cztery śmigłowce LPR, karetki oraz policja zostały wezwane do poważnie wyglądającego wypadku na drodze krajowej numer 1 w miejscowości Bogusławice pod Częstochową. Według wstępnych ustaleń zderzyły się tam dwie ciężarówki i autobus. Są ranni. Droga będzie zablokowana przez kilka godzin.
Do zdarzenia doszło przed godz. 14:00. Na trasie DK1 między Częstochową a Radomskiem pod miejscowością Bogusławice zderzyły się dwie ciężarówki i autobus. Na razie nie wiadomo, jak doszło wypadku. Ze wstępnych informacji poszkodowanych może być około 20 osób.
– W autobusie według wczesnych ustaleń przebywało 40 osób. W tym momencie poszkodowane są 32 osoby. 6 osób jest w stanie ciężkim. 8 osób przewożonych jest do szpitali z urazami klatki piersiowej, głowy. Są także złamania kończyn. Na obecną chwilę sytuacja jest już opanowana, ale akcja ratunkowa trwa – doprecyzował podczas briefingu prasowego wiceminister zdrowia Waldemar Kraska.
Na miejscu pracuje trzydzieści zastępów straży pożarnej, policja oraz ratownicy medyczni. Do pomocy i szybkiego transportu rannych wezwano aż cztery śmigłowce Lotniczego Pogotowia Ratunkowego i jedną wojskową maszynę.
Wiceminister zdrowia wyjaśnił, że skierowano do pomocy tyle śmigłowców, ponieważ na trasie utworzyły się poważne korki i karetki nie mogły się dostać na miejsce zdarzenia.
– Na miejscu trwa akcja ratunkowa. Mamy do czynienia ze zdarzeniem masowym, więc zadysponowano 30 jednostek straży. Siedem osób trafiło do szpitali. Kierowcę autobusu musieliśmy wydobywać z kabiny przy użyciu sprzętu. W jednej z ciężarówek przewożone były materiały niebezpieczne – mówił wcześniej w TVN24 mł. bryg. Kamil Dzwonnik ze straży pożarnej w Częstochowie.
Do zdarzenia doszło na remontowanym odcinku tzw. "Gierkówki". Policja będzie ustalała przyczyny i dokładny przebieg wypadku. Droga między Częstochową a Radomskiem jest zablokowana. Służby wytyczyły objazdy.