Reklama.
Ok. 22:00 w Lesznie zakończyła się Arena Prezydencka – debata organizowana przez sztab Rafała Trzaskowskiego. Pytania kandydatowi Koalicji Obywatelskiej zadawali dziennikarze. Równolegle j w telewizji publicznej trwała debata w Końskich z udziałem obecnie urzędującego prezydenta Andrzeja Dudy (PiS).
Internauci komentują dwie "debaty" za pomocą hasztagów. Najpopularniejsze to #ustawka, #DudaPrompter (krytyczne wobec kandydata PiS) i #MimoWszystkoDuda (krytyczne wobec Trzaskowskiego). Czytaj więcej
Kandydat KO obiecuje, że będzie silny, niezależny i zajmie się konkretnymi problemami zwykłych Polaków. – Wyciągnę rękę do wszystkich tych, którzy zechcą współpracować – dodał. Trzaskowski przypomniał, że w pierwszej turze większość wyborców zagłosowała za zmianą prezydenta i jeśli wszyscy pójdą też do drugiej tury, to w Polsce będzie nowa głowa państwa.
Trzaskowski przypomniał, że chce powołać Komisję Wyrównania Krzywd, która zajmie się m.in. sprawami ludzi wyrzucanych z pracy przez PiS za nieprawomyślne poglądy.
Agnieszka Burzyńska poczuła się słabo po zadaniu pytania o wiek emerytalny. Trzaskowski zapewnił, że będzie wetował każdy projekt podwyższenia – wtedy dziennikarka zasłabła. Trzaskowski przerwał odpowiedź i przyniósł kobiecie wodę.
– W domu jest tak, że żona jako twarda Ślązaczka jest bardziej dyscyplinująca niż ja – powiedział Trzaskowski. Dodał, że Małgorzata Trzaskowska zaangażowała się w kampanię "ku przerażeniu sztabowców". Kandydat KO opowiedział się za tym, by jego żona miała opłacone składki ZUS za czas bycia pierwszą damą.
Rafał Trzaskowski przypomniał, że już kilka razy deklarował, że to zrobi, bo zależy mu na ulicy Lecha Kaczyńskiego w Warszawie – ale zajmie się tym po wyborach, by uniknąć politycznej awantury.
– Musimy zrobić absolutnie wszystko by doprowadzić do sytuacji, gdy będzie równa płaca za równą pracę – mówi kandydat na prezydenta o dyskryminacji finansowej kobiet.
– Pedofilia to najgorsza rzecz, które można sobie wyobrazić – powiedział polityk. Dodał, że nie wiadomo co kierowało Andrzejem Dudą, gdy podejmował decyzję o kontrowersyjnym ułaskawieniu ojca, który gwałcił córkę.
Tak kandydat KO na prezydenta opisuje projekt swojej żony, Małgorzaty Trzaskowskiej, która chciałaby przyznać 200 zł do emerytury kobiety za każde dziecko. – Podtrzymam pomysł swojej żony, bo uważam go za słuszny. Poza tym jeśli kogoś się boję, to swojej żony, a nie prezesa – powiedział Trzaskowski.
– Ja nie jestem inkwizytorem – odparł Trzaskowski. Dodał, że kryteria przyznawania dotacji w Warszawie są całkowicie przejrzyste. – Myśli pan, że pan złoży donos, a ja kogoś wyrzucę z pracy? Ja nie jestem z PiS-u! – powiedział Trzaskowski.
– Telewizja nazywana publiczną jest używana do kłamstw i manipulacji – powiedział Trzaskowski. Powtórzył, że zamierza zlikwidować TVP Info. Dodał, że nieprawdziwe treści z telewizji publicznej mają często charakter ataku na różne grupy społeczne, co rozbija polską wspólnotę.
– Nie może być tak, że ktoś jest równiejszy niż inni – ocenił.
– W związku z tym, że jest łeb w łeb, potrzebna jest ogromna determinacja – podkreślił prezydent Warszawy. Dodał, że władza, która poważy się na fałszerstwo, zostanie zmieciona ze sceny politycznej.
Tak Trzaskowski skomentował zmiany PiS w sądownictwie. – Czasami trzeba będzie podejmować jasne decyzje, robić szybkie cięcia – powiedział kandydat Koalicji Obywatelskiej.
Kandydat KO podsumował w ten sposób działanie wymiaru sprawiedliwości po zmianach PiS. – Powstrzymam rządzących przed kolejnymi inicjatywami, które będą upolityczniać sądy – zapewnia Trzaskowski. Polityk KO przypomina, że Jarosław Kaczyński zainstalował w TK byłego prokuratora stanu wojennego (Stanisława Piotrowicza). – Opracujemy program dochodzenia do pełnej praworządności – mówi Trzaskowski. Dodaje, że PiS chce mieć gwarancję pełnej bezkarności, a on się na to nie godzi.
Tak Trzaskowski mówi o współdziałaniu z rządem PiS w polityce zagranicznej. – Mam olbrzymie kontakty, 20 lat spędziłem właśnie na tym – przypomina polityk. Dodaje, że negocjuje obecnie rozwiązanie, by pieniądze z Unii Europejskiej płynęły bezpośrednio do samorządów.
– Nie mam problemu z tym, że politycy PiS są majętnymi ludźmi. Mam problem z tym, że przepisują go na żony – wskazuje Trzaskowski. – Jasno mówię do pana premiera Morawieckiego i ministra Szumowskiego: przestańcie się wstydzić i przepisywać majątek na żony – apeluje kandydat KO.
Trzaskowski podkreśla, że rozumie młodych, którzy martwią się o swoje emerytury. Przypomina, że rząd nie chce ujawnić danych o stanie polskiej gospodarki na wniosek marszałka Senatu. – Z nikim niczego nie konsultują, tylko udają – mówi o PiS-ie Trzaskowski. Zaręcza, że szanuje swój podpis i w razie czego nie będzie go składał w środku nocy.
Trzaskowski mówi, że zlikwidowano gimnazja gdy zaczęły przynosić pozytywne efekty, a wszystko to z powodu "kaprysu prezesa". Kandydat KO wylicza, że kilka lat temu Warszawa dopłacała do edukacji 3 mld zł, a po zmianach PiS 5 mld zł. Trzaskowski opowiada się za realnym wyliczeniem subwencji oświatowej i przywróceniem prestiżu zawodu nauczyciela. Wyrzuca Dudzie, że nie wstawił się za nauczycielkami, gdy były obiektem nagonki PiS.
To apel, jaki Rafał Trzaskowski skierował do Andrzeja Dudy, który – wbrew stanowisku naukowców – kwestionuje udział człowieka w kryzysie klimatycznym.
Tak Trzaskowski skomentował adopcję w związkach jednopłciowych, gdy rodzic niebiologiczny chce przysposobić dziecko partnera. – Przede wszystkim związki partnerskie. O tym mówiłem od samego początku. Będę ich bronił – powiedział kandydat KO. Zapewnił też, że będzie stał przy wszystkich tych, którzy są atakowani.
Taki przytyk Trzaskowski zrobił a propos relacji Kaczyńskiego i Dudy. Kandydat KO dostał pytanie o to, jaki model relacji ze swoją partią przyjmie po wygranych wyborach. Zapewniał, że będzie niezależny, a relacje będą partnerskie. Inaczej niż – jak ocenił – jest obecnie.
Trzaskowski podkreśla, że chce rozmawiać ze wszystkimi i zwraca się do wszystkich wyborców. – Program, program i jeszcze raz program – mówi. Zastrzega, że nawet jeśli politycy się będą spierać to dołoży starań, by obywatele znowu zaczęli ze sobą rozmawiać.
Trzaskowski przekonuje, że wsparcie psychiatrii dziecięcej powinno być priorytetem – nie tylko w kontekście dofinansowania, ale i zachęcania studentów medycyny, by wybierali tę specjalizację. Zdaniem kandydata KO dzieci mają dziś dużo stresu, stykają się z hejtem, więc trzeba być na to szczególnie wyczulonym.
Kandydat KO podkreślił, że skoro z polskiej polityki odszedł Donald Tusk, to najwyższa pora na to, by to samo zrobił Jarosław Kaczyński, który – zdaniem Trzaskowskiego – ma Dudę na telefon i nim steruje.
– Rodzice są od tego, by wychowywać swoje dzieci, nie Jarosław Kaczyński, nie prezydent – odpowiada Rafał Trzaskowski na pytanie jednego z dziennikarzy, przeciwnika dokumentu.
Z kolei Andrzej Duda od 21:00 będzie odpowiadał na wcześniej zadane pytane w Końskich. Mieli je sformułować mieszkańcy Końskich (którzy gremialnie poparli kandydata PiS w I turze) i internauci – nie dziennikarze. Spotkanie będzie transmitować TVP. Moderować wydarzenie będzie Michał Adamczyk, prezenter "Wiadomości".
Jak mówi Piotr Kraśko, który zapowiada Arenę Prezydencką na antenie TVN24, to pierwszy raz gdy dwaj kandydaci przed drugą turą wyborów prezydenckich organizują własne debaty i nie zamierzają się spotkać. Jak podkreśla dziennikarz, pytania będą zadawać Trzaskowskiemu wysłannicy 8 redakcji.
Arena Prezydencka wystartuje o 20:30. Transmisję można oglądać m.in. w TVN24. Kandydat KO jest już na miejscu. Ale wszystko wskazuje na to, że do Rafała Trzaskowskiego nie dołączy Andrzej Duda, kandydat PiS. Pół godziny później ma swoją debatę w Końskich.