W najnowszej prognozie na drugą turę wyborów prezydenckich, które odbędą się 12 lipca, więcej osób deklaruje oddanie głosu na Rafała Trzaskowskiego niż na Andrzeja Dudę. W sondażu Kantar zwraca jednak uwagę duża liczba osób niezdecydowanych.
W mediach od blisko 20 lat, w naTemat pracuję od 2016 roku jako dziennikarz i wydawca
Napisz do mnie:
rafal.badowski@natemat.pl
Spośród tych, którzy zamierzają wziać udział w wyborach na Rafała Trzaskowskiego chce głosować 45 proc. wyborców, a na Andrzeja Dudę – 44 proc. Aż 11 proc. nie zdecydowało jeszcze, na kogo odda swój głos. Grupa 13 proc. badanych była niezainteresowana głosowaniem. Łącznie udział w wyborach zadeklarowało 81 proc. respondentów, z czego 53 proc. było tego pewne, a 28 proc. jest skłonne raczej wziąć udział w głosowaniu.
Z kolei z sondażu Social Changes dla wPolityce.pl wynika, że obu kandydatów dzieli naprawdę niewiele. Przewaga prezydenta nad kandydatem KO znacząco stopniała. Bo w poprzednim sondażu Duda wygrywał w stosunku 53:47.
Obecnie głowa państwa może liczyć na 51 proc. głosów, a Rafał Trzaskowski na 49 proc. To wśród zdecydowanych wyborców. Gdyby wziąć pod uwagę opinie także tych niezdecydowanych (7 proc.), urzędujący prezydent miałby 47 proc. poparcia, a Rafał Trzaskowski – 46 proc. Zanosi się więc na niesamowicie wyrównaną drugą turę wyborów.