Wkrótce czekają nas deszcz, burze i grad. Lepiej przełożyć wycieczki na łono natury
redakcja naTemat
09 lipca 2020, 13:42·1 minuta czytania
Publikacja artykułu: 09 lipca 2020, 13:42
Zapowiadana na najbliższe dni pogoda nie napawa optymizmem. Z prognozy zagrożeń, którą opublikował Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej, wynika że w piątek i sobotę czekają nas ulewy, gradobicia oraz burze. Najprawdopodobniej wydane zostaną w te dni ostrzeżenia.
Reklama.
Zgodnie z prognozą pogody IMGW w piątek, 10 lipca, na zachodzie i północy Polski spodziewać się można opadów deszczu. Wiatr może osiągnąć w porywach nawet 80 km/h. W Mazowieckiem – do 70 km/h.
Jak zapowiedziało już IMGW, w piątek mają zostać ogłoszone ostrzeżenia meteorologiczne pierwszego stopnia. Dotyczyć mają one burz w województwach: opolskim, dolnośląskim, lubuskim, wielkopolskim, łódzkim, kujawsko-pomorskim, pomorskim, warmińsko-mazurskim i podlaskim oraz burz połączonych z gradobiciem w województwie mazowieckim.
Gorzej będzie w sobotę, 11 lipca. Ten dzień będzie deszczowy w Małopolsce, na Śląsku i w Świętokrzyskiem – umiarkowane opady mogą przerodzić się tam w ulewy. Na Podkarpaciu i Lubelszczyźnie zapowiadane są z kolei gradobicia.
Tego dnia również może być wydane ostrzeżenie pierwszego stopnia. Przed: ulewami w województwach śląskim, świętokrzyskim i małopolskim, silnym deszczem z burzami w woj. podkarpackim oraz burzami z gradem w woj. lubelskim. Przypomnijmy, że tego rodzaju ostrzeżenia oznaczają ryzyko zagrożenia zdrowia i życia oraz strat materialnych.