Kiedy w niedzielę o 21:00 poznaliśmy sondażowe wyniki wyborów, Polacy głosujący w chorwackim Splicie nadal stali w gigantycznej kolejce. Na nagraniach dostępnych w sieci widać, że ludzie musieli jeszcze długo czekać po zmroku. Już wiadomo też, że w Chorwacji z ogromną przewagą wygrał Rafał Trzaskowski.
Polacy w Chorwacji w drugiej turze wyborów prezydenckich mogli głosować w ambasadzie w Zagrzebiu i w konsulacie w Splicie. I jak się szybko okazało, chętnych do oddania głosu nie brakowało. Jedna z naszych czytelniczek na możliwość wzięcia udziału w wyborach czekała dokładnie cztery godziny i 45 minut.
– Najdłużej głosowano w Splicie, głosowano tam na pewno do godz. 24, a nawet po północy – potwierdziła w poniedziałek rano Państwowa Komisja Wyborcza.
Kiedy w Polsce o 21:00 podawano już sondażowe wyniki exit poll, w Splicie nic nie wskazywało na koniec wyborczego dnia. Internauci relacjonowali, że przed godz. 22:00 kolejka do lokalu wyborczego w konsulacie w Splicie była jeszcze na 5-6 godzin.
Sytuacja nie zmieniła się nawet po północy. Dalej trzeba było odstać swoje, by zagłosować w II turze wyborów.
Zainteresowanie polskimi wyborami odnotowały nawet chorwackie media. W końcu trudno było nie zauważyć kolejki, która ustawiła się do placówki dyplomatycznej. Na miejsce wezwano nawet policję, ale mundurowi nie stwierdzili naruszenia porządku publicznego.
Wyniki głosowania w Chorwacji
Na stronie PKW opublikowano już oficjalne wyniki głosowania w Chorwacji. W II turze zagłosowało ponad 4 tys. Polaków. Jak się okazało, w Splicie Rafała Trzaskowskiego poparły 2754 osoby (86,47 proc.). Na Andrzeja Dudę zagłosowało 431 wyborców (13,53 proc.).
Z kolei w polskiej ambasadzie w Zagrzebiu Trzaskowski zdobył 757 głosów (84,58 proc.), a Duda 138 (15,42 proc.).