Bardzo często decydujemy się rozpocząć swoją przygodę z tatuażami właśnie w wakacje. Wielu zadaje pytanie: czy lato to dobry czas? Zapytaliśmy ekspertkę,
z czym wiąże się opalanie tatuażu i jak może się skończyć. Mamy zdjęcia.
Redaktorka, reporterka, koordynatorka działu show-biznes. Tematy tabu? Nie ma takich. Są tylko ludzie, którzy się boją. Szczera rozmowa potrafi otworzyć furtkę do najbardziej skrytych zakamarków świadomości i rozjaśnić umysł. Kocham kolorowych i uśmiechniętych ludzi, którzy chcą zmieniać szarą Polskę. Chcę być jedną z tych osób.
Mojito i "dziara" proszę raz!
Każdy przyzna, że wakacyjny czas sprzyja uniesieniom i szalonym decyzjom. Właśnie wtedy, kiełkują w naszych głowach najbardziej zakręcone pomysły. Pewnego lata ja sama, będąc w pokoncertowej euforii na Orange Warsaw Festival, wykrzyknęłam swoim przyjaciołom - "Już wiem jaki chcę tatuaż! Zrobię to!". Tego samego lata nabyłam swoją pierwszą "dziarkę".
"Filtry UV? A co to?"
Polki i Polacy są absolutnymi fanami opalania. Opalenizna na "raka" to nadbałtycki klasyk. Może to dlatego, że w ciągu roku mamy tak mało słonecznych dni. Jesteśmy zwyczajnie spragnieni tego słońca. Często całkiem zapominamy o zdrowym rozsądku i ochronie. Dopiero teraz używanie filtrów przeciwsłonecznych zyskuje na popularności, szczególnie u posiadaczy tatuaży. Okazuje się, że ukochana przez Polaków 15-stka ani trochę nie chroni tatuażu.
– Słońce dobrze wpływa na nasz nastrój, ale jest zdecydowanym wrogiem tatuażu. Szczególnie, jeżeli mówimy o tatuażu świeżym. Promieniowanie działa na różne warstwy skóry w zależności od długości fali. UVB, czyli światło w zakresie (290-320nm) wywołuje głównie zmiany na poziomie naskórka, z kolei UVA (320-400nm) dociera dużo głębiej, bo do skóry właściwej. Jeśli wiesz, że wyjeżdżasz i planujesz się intensywnie opalać, przełóż wizytę w studiu tatuażu na inny termin – radzi doświadczona tatuażystka Martyna 'Martini' Cyniak ze Studia Sigil Tattoo2 Łódź.
Co z chorymi na atopowe zapalenie skóry lub bielactwo?
- Cierpiący, na atopowe zapalenie skóry czy bielactwo muszą szczególnie uważać, nie patrząc nawet na to czy mają tatuaż, czy nie. AZS to jedna z najczęstszych przypadłości dermatologicznych. Mówi się, że obecnie cierpi na nią około 1/3 populacji. Jest ryzyko nieprawidłowego gojenia się miejsca po nakłuciach i wystąpienia uczulenia. Natomiast jeśli, chodzi o bielactwo to nie jest tak łatwo, ponieważ choroba ta dotyczy bezpośrednio układu immunologicznego. To właśnie stanowi pewne przeciwwskazanie do robienia tatuaży - zapewnia Martyna Cyniak.
Warto zaznaczyć, że kwestia poparzenia świeżego tatuażu nie dotyczy tylko ludzi cierpiących na choroby skórne. Kluczem do sukcesu jest stosowanie się do zaleceń specjalisty. Wtedy takie sytuacje zdarzają się naprawdę sporadycznie. Bywa, że jest to zwykłe niedopatrzenie i wypadek, ale częściej po prostu ludzka nieodpowiedzialność. Sauna, solarium czy długie kąpiele stanowczo nie są przyjaciółmi tatuażu.
Nie zwlekaj. Skonsultuj poparzenie z dermatologiem lub doświadczonym tatuażystą!
On Ci doradzi, co musisz zrobić w takiej sytuacji. - Cały czas musimy pamiętać, że tatuaż to rana i tak go traktować - przekonuje tatuażystka.
Co zrobić w sytuacji poparzenia tatuażu?
Tatuażystka radzi:
- Pij więcej wody, ponieważ oparzenie słoneczne może powodować odwodnienie.
- Unikaj pękania jakichkolwiek pęcherzy, ponieważ pomagają leczyć skórę.
- Weź aspirynę lub ibuprofen, aby zmniejszyć zaczerwienienie, obrzęk i ból.
- Wskocz do chłodnego prysznica lub przeprowadź chłodną wodę po oparzonym słońcem miejscu, aby zmniejszyć ból i obrzęk. Osusz się, nie pocierając skóry.
- Zwilż opaloną skórę balsamami z aloesu lub soi lub nałóż cienką warstwę kremu hydrokortyzonowego, jeśli oparzenie słoneczne jest szczególnie bolesne.
- Chroń swoją poparzoną słońcem skórę przed dalszym uszkodzeniem, przykrywając ją luźną odzieżą z ciasno tkanego materiału.
Po wygojeniu się oparzeń słonecznych zawsze używaj ochrony przeciwsłonecznej, takiej jak filtry UV i odzież, aby pokryć całą skórę, w tym wytatuowane części. Sprawi to, że tatuaż będzie wyglądał lepiej i dłużej zachowa żywe kolory. Opalony tatuaż leczy się w około 3-4 tygodnie. Zdarzają się odbarwienia koloru czy zniekształcenia konturu. Wtedy może być potrzebna poprawka w studio - podsumowuje ekspertka.