W piątek w Gdyni liderzy Koalicji Obywatelskiej oraz samorządowcy z Rafałem Trzaskowskim i Aleksandrą Dulkiewicz na czele ogłosili budowę nowego ruchu społecznego. Będzie to najprawdopodobniej "Nowa Solidarność", o której wielokrotnie w kampanii mówił prezydent Warszawy.
– Z tego miejsca chcę powiedzieć: to nie jest koniec, to jest początek nowej drogi! I wszyscy wspólnie dokonamy tego. Musimy podawać rękę drugiej osobie. Bez względu na to, po której stronie sceny politycznej stoi. Bez względu na to, jakie wartości reprezentuje. Ale wszyscy jesteśmy po jasnej stronie mocy i to nas powinno zawsze wyróżniać – powiedział w Gdyni szef Platformy Obywatelskiej Borys Budka.
Zapewniał setki zgromadzonych na Skwerze Kościuszki, że chce Polski otwartej, solidarnej i posiadającej nowoczesną wspólnotę. Żeby ją stworzyć, polityk stwierdził, że "potrzeba wykraczać znacznie poza partyjne gabinety".
– Nowa Platforma i nowa energia będzie możliwa tylko, jeśli nadal będziemy wspólnie. Dziś potrzeba czegoś więcej, potrzeba nowej solidarności, ale również tego wielkiego wsparcia obywatelskiego. I w tym miejscu, w kolebce Solidarności i PO chcę wam to obiecać. Chcę wam obiecać nową energię, nową Platformę, nową solidarność, w której każdy znajdzie miejsce – zapowiedział Budka.
Nowa Solidarność
Jednak więcej na temat zmian zdradził sam Rafał Trzaskowski. Prezydent Warszawy zaprosił Polaków na 5 września. To właśnie wtedy zakończyć się ma proces tworzenia nowego ruchu obywatelskiego.
– Jeśli nie chcecie zapisać się do partii, stwórzmy ruch obywatelski, który będzie bronić społeczeństwa obywatelskiego i niezależnych instytucji. Jestem gotów do rozmowy absolutnie z każdym. W sierpniu spotkamy się razem na 40-leciu "Solidarności" – poinformował Rafał Trzaskowski. Zapewnił, że obok nowego ruchu równolegle będzie zmieniała się formuła Platformy Obywatelskiej i przedstawił pierwsze zadania swojego ruchu.
– Pierwszym zadaniem ruchu obywatelskiego, który stworzymy w najbliższych tygodniach, będzie to, żeby razem zbierać podpisy pod projektami ustaw obywatelskimi w tych kwestiach, które są dla nas najważniejsze. Choćby po to, żeby bronić praw kobiet. Gosia obiecała, że pomoże – powiedział prezydent Warszawy.
Tak, żeby każdy czuł, że tu jest jego miejsce
Oprócz lidera KO i prezydenta stolicy w Gdyni wypowiadali się także prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz oraz prezydent Sopotu Jacek Karnowski.
– Białoczerwona flaga należy się nam wszystkim, głosującym na jednych i na drugich. Musimy mieć wyciągnięta rękę, musimy zmienić język naszego życia publicznego tak, żeby każdy w Polsce czuł, że tu jest jego miejsce – apelowała Aleksandra Dulkiewicz.
Prezydent Gdańska przypomniała o rocznicy podpisania porozumień sierpniowych, która może stać się okazją do stworzenia czegoś dobrego. – Wierzę, że ta nowa społeczność tworzona wspólnie z wami pod przywództwem Rafała Trzaskowskiego będzie czymś, co małymi krokami pozwoli nam zmienić nasze małe ojczyzny i naszą wielką ojczyznę, którą jest Polska – dodała samorządowczyni.