Tragedia w Dzierzgowie. Wiadomo, co stanie się z zabójcą 16-letniej Karoliny
redakcja naTemat
20 lipca 2020, 17:22·2 minuty czytania
Publikacja artykułu: 20 lipca 2020, 17:22
O zabójstwo 16-latki w Dzierzgowie koło Łowicza podejrzany jest 22-latek. W sobotę około godz. 14 dziewczyna została zaatakowana na swojej posesji, gdy kosiła trawę. Do sądu trafił wniosek o trzymiesięczny areszt dla mężczyzny, który usłyszał zarzut zabójstwa. Został rozpatrzony pozytywnie.
Reklama.
– Wiemy, że w sobotę kontaktował się wcześniej z dziewczyną, bo chciał się z nią spotkać. Ofiara nie wyraziła takiej chęci i prawdopodobnie to spowodowało, że pojawił się z nożem na podwórku 16-latki. Zabezpieczyliśmy należący do napastnika komputer i telefony, na podstawie których będziemy odtwarzać ich wzajemne relacje – powiedział w TVN24 Krzysztof Kopania, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi.
Podczas przesłuchania mężczyzna nie chciał składać wyjaśnień. Odpowiadał jedynie na pytania obrońcy dotyczące stanu zdrowia. Nie przyznał się do winy. 22-latkowi grozi dożywocie. Śledczy chcą przeprowadzić także badania sądowo-psychiatryczne. Prokuratura czeka na badania próbek krwi, które zostały pobrane, by ustalić ewentualną obecność środków odurzających w organizmie. Wiadomo, że 22-latek w chwili zatrzymania był trzeźwy.
16-letnia Karolina kosiła trawę. Została zamordowana
W sobotę 18 lipca w Dzierzgowie obok Łowicza (woj. łódzkie) doszło do makabrycznej zbrodni. 22-latek w biały dzień zamordował 16-letnią Karolinę. Zatrzymano już podejrzanego. Mężczyzna miał od jakiegoś czasu grozić dziewczynie.
16-latka została zaatakowana, gdy kosiła trawę w pobliżu swojego domu. Napastnik zadał jej wiele ciosów nożem, raniąc ją w klatkę piersiową, ręce i brzuch. Na miejscu szybko pojawili się rodzice dziewczyny. Podjęli próbę reanimacji, która niestety nie przyniosła efektu. W międzyczasie napastnik zbiegł do pobliskiego lasu.