Prokuratura skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko kierowniczce ds. zarządzania zasobami ludzkimi w sieci IKEA. Kobieta zwolniła jednego z pracowników za zamieszczenie na wewnętrznym firmowym forum intranetowym cytatów z Biblii w kontekście śmierci osób LGBT.
Rzecznik Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga Marcin Saduś poinformował PAP, że kierowniczka ds. zarządzania zasobami ludzkimi w sieci handlowej IKEA, która zwolniła pracownika po zamieszczeniu przez niego na wewnętrznym forum internetowym cytatów z Biblii, stanie przed sądem i zostanie oskarżona o występek polegający na ograniczaniu praw pracowniczych ze względu na wyznanie.
– Akt oskarżenia w tej sprawie skierowała w czwartek Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga w Warszawie do Sądu Rejonowego Kraków Nowa Huta w Krakowie – przekazał Marcin Saduś.
Cytowanie Biblii
Cytaty przytoczone przez mężczyznę były jego protestem przeciw artykułowi "Włączanie LGBT+ jest obowiązkiem każdego z nas", który ukazał się przy okazji "dnia solidarności z osobami LGBT", który IKEA ogłosiła w maju zeszłego roku.
Pracownik zareagował komentarzem pod tekstem. Zamieścił w nim dwa cytaty z Biblii: "Biada temu, przez którego przychodzą zgorszenia, lepiej by mu było uwiązać kamień młyński u szyi i pogrążyć go w głębokościach morskich" oraz "Ktokolwiek obcuje cieleśnie z mężczyzną, tak jak się obcuje z kobietą, popełnia obrzydliwość".
– Z materiału dowodowego, zebranego przez Prokuraturę Okręgową Warszawa-Praga w Warszawie, wynika, że decyzja o zwolnieniu pokrzywdzonego była wynikiem arbitralnych ocen i uprzedzeń przedstawicielki pracodawcy względem pracownika, który wyrażając swą opinię, odwołał się do wartości katolickich – wyjaśnił Saduś.
Co grozi kierowniczce
Za postawione przez prokuraturę zarzuty z art. 194 kodeksu karnego, dotyczącego ograniczania praw z uwagi na przynależność wyznaniową, kierowniczce grozi grzywna, kara ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do dwóch lat.
Anna Błaszczak-Banasiak z Biura Rzecznika Praw Obywatelskich powiedziała, że pracownik nie został zwolniony za cytowanie Biblii. Przekazała również, że firma próbowała dojść do porozumienia z pracownikiem, jednak on nie zgodził się na usunięcie komentarzy.