Katarzyna Dowbor jest wściekła. Zdradziła kto mógł podpalić wyremontowany przez jej ekipę dom.
Katarzyna Dowbor jest wściekła. Zdradziła kto mógł podpalić wyremontowany przez jej ekipę dom. Fot. kadr z programu "Nasz nowy dom"
Reklama.
Rodzina Beaty z Antonina przez parę lat cieszyła się nowym domem, który wyremontowała ekipa programu Polsatu "Nasz nowy dom". Aż do minionej soboty, kiedy to budynek doszczętnie strawiły płomienie. Samotna matka z dwójką dzieci została bez dachu nad głową.
Sprawę skomentowała w mediach prowadząca show – Katarzyna Dowbor. W jednym z wywiadów wyjawiła, że dotarła do niej informacja, że było to podpalenie. Nie mówiła jednak o tym, kto to mógł zrobić. Tą informacją podzieliła się jednak w czwartek na swoim Instagramie.
"Nasi koledzy ciężko pracowali, by ta cudowna rodzina wreszcie mogła poczuć się bezpieczna, a sąsiad z zazdrości podłożył ogień i spalił ich najważniejsze miejsce na ziemi. Jakim trzeba być podłym człowiekiem, by coś takiego zrobić?" – napisała zirytowana Dowbor.
Dodała, że szczęśliwie w budynku nie było nikogo z rodziny, a jedyną ofiarą pożaru był kot, który nie zdołał wydostać się z płonącej pułapki. Dowbor zaznaczyła, że producenci programu rozmawiają ze stacją na temat pomocy poszkodowanej rodzinie.
"Nie zostawimy ich w potrzebie. Wiem, że nasza producentka Olga rozmawia z Polsatem i wspólnie zastanawiają się, jak pomóc naszej rodzinie. Wyremontowaliśmy już 200 domów i losem tych 200 rodzin zawsze będziemy się interesować. Dla nas są bardzo ważni!!!" – podkreśliła prowadząca program.