Reklama.
Pod siedzibą Ordo Iuris w Warszawie zebrały się tysiące osób (zwłaszcza kobiet). Są one przeciwne wypowiedzeniu przez rząd konwencja o zapobieganiu i zwalczaniu przemocy wobec kobiet i przemocy domowej. Dokument wywołuje w Polsce mieszane uczucia. Jego przeciwnicy wskazują, że zawiera zapisy sprzeczne z Konstytucją, i może być zagrożeniem dla polskiej tradycji rodziny.
Protesty Ogólnopolskiego Strajku Kobiet odbyły się też m.in. w Poznaniu. Na stronie internetowej organizacji można przeczytać również, że manifestacje zaplanowano także w innych dużych miastach takich jak Bydgoszcz, Łódź, Gdańsk oraz Lublin.
Wiadomo, że manifestacja w stolicy przeniosła się pod gmach Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. Pod siedzibą resortu skandowano hasła nawołujące do dymisji minister Marleny Maląg.
– Zastrzeżenia do konwencji zostały przez Polskę złożone. Mamy teraz czas do końca roku, na wyrażanie swojego stanowiska. Będziemy pracowali razem z resortem sprawiedliwości i MSZ, aby przede wszystkim przygotować ustawę i podjąć stosowne kroki do pewnych zmian, które koniecznie powinny być wprowadzone – powiedziała w TV Trwam Maląg odnosząc się do konwencji stambulskiej.