Ostatnie wydarzenia w redakcji niezależnego portalu Index rozsierdziły Węgrów. Po zwolnieniu redaktora naczelnego i złożeniu wypowiedzeń w akcie protestu przez kilkudziesięciu dziennikarzy, mieszkańcy Budapesztu wyszli na ulice. Protestowali przeciw niszczeniu wolnych mediów przez rząd Viktora Orbana.
Węgrzy postanowili zaprotestować przeciwko niszczeniu niezależnych mediów przez rząd Orbana. W piątek po południu tysiące ludzi wyszły na ulice stolicy Węgier – liczbę demonstrantów szacuje się od 5 do 10 tysięcy. Manifestanci przeszli pod biuro Orbana, gdzie zaczęli skandować hasła: "Wolny kraj, wolne media". Aktywiści wygłosili również przemówienia o wolności mediów.
Jak informował Benjamin Novak, korespondent "The New York Times" na Węgrzech, tłumy ludzi oklaskiwały dziennikarzy Indexu, gdy wychodzili z redakcji. Na stronie portalu na Facebooku opublikowano również zdjęcia żegnających się pracowników redakcji. Wielu z nich publicznie płacze, inni przytulają koleżanki i kolegów.