Jak podaje TVN24, Polskie Linie Lotnicze LOT zgłosiły incydent związany ze startem samolotu prezydenta z lotniska w Babimoście dopiero po tygodniu. Do sytuacji doszło 2 lipca, a informację o tym zdarzeniu przekazano Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych 9 lipca.
Według portalu tvn24.pl wiceprzewodniczący Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych potwierdził, że incydent został zgłoszony przez LOT dopiero 9 lipca. – Przekroczono wszystkie terminy. Ustawa prawo lotnicze mówi jednoznacznie, że każde zdarzenie lotnicze powinno być zgłaszane do PKBWL w terminie nie dłuższym niż 72 godziny – powiedział Andrzej Pussak.
"W systemie komisji zgłoszenie od przewoźnika jest wpisane dopiero 9 lipca wraz z adnotacją 'termin zgłoszenia zdarzenia niezgodny z obowiązującymi przepisami'" – czytamy na stronie TVN24.
Incydent z samolotem prezydenta
Przypomnijmy, że politycy przybyli na lotnisko nieopodal Zielonej Góry ze sporym opóźnieniem, robili sobie wspólne zdjęcia i wcale nie spieszyli się na pokład. Ze względu na spóźnionych pasażerów – w tym prezydenta Dudę – doprowadzono do wydłużenia czasu pracy lotniska za pomocą specjalnej depeszy NOTAM do godz. 22.30. Lot otrzymał też status HEAD (ze względu na obecność głowy państwa).
TVN24 informował wcześniej, że kontroler ruchu lotniczego zakończył pracę po godz. 22. Potem lot miała przejąć wieża kontroli lotów z poznańskiej Ławnicy. Pilot przed startem samolotu miał poinformować kontrolera o naciskach ze strony "najważniejszych pasażerów".
Z ustaleń "Gazety Wyborczej" wynika, iż załoga została ostatecznie zawieszona do czasu wyjaśnienia okoliczności lotu. Kancelaria Prezydenta miała jednak zapewnić, że nie posiada żadnych informacji na temat naruszenia w jakikolwiek sposób procedur, natomiast "ze strony pasażerów nie było żadnej próby kontaktu z pilotem czy wywierania jakichkolwiek nacisków na załogę".
Do sprawy odniosło się biuro prasowe LOT-u, które na pytanie o przekroczenie terminu zgłoszenia incydentu odpisało dla TVN24 jedynie, że "postępowanie wyjaśniające prowadzone jest zgodnie z obowiązującymi przepisami, oraz zgodnie z obowiązującymi terminami i procedurami". "Do jego zakończenia nie udzielamy szczegółowych informacji na ten temat" – stwierdzono.