Niedawna deklaracja Wadima Tyszkiewicza wywołała niemałe poruszenie w mediach. Bezpartyjny senator odmówił wzięcia udziału w zaprzysiężeniu Andrzeja Dudy. Teraz odpowiada na sugestie internautów i rozważa rezygnację z mandatu. Zrobi to pod jednym warunkiem.
Dziennikarz popkulturowy. Tylko otworzę oczy i już do komputera (i kto by pomyślał, że te miliony godzin spędzonych w internecie, kiedyś się przydadzą?). Zawsze zależy mi na tym, by moje artykuły stały się ciekawą anegdotą w rozmowach ze znajomymi i rozsiadły się na długo w głowie czytelnika. Mój żywioł to popkultura i zjawiska internetowe. Prywatnie: romantyk-pozytywista – jak Wokulski z „Lalki”.
Napisz do mnie:
bartosz.godzinski@natemat.pl
"Podjąłem decyzję, nie wezmę udziału w Zgromadzeniu Narodowym, na którym Andrzej Duda obejmie urząd prezydenta na drugą kadencję. Długo się wahałem, ale sumienie mi na to nie pozwala. To jest moja klauzula sumienia" – oświadczył w tym tygodniuWadim Tyszkiewicz. W latach 2002-2019 sprawował urząd prezydenta Nowej Soli. Do Senatu trafił w ubiegłym roku jako bezpartyjny kandydat.
Po jego wpisie na Facebooku wylała się na niego fala hejtu sympatyków PiS. "Powtarzający się wątek to: 'skoro nie bierzesz udziału w zaprzysiężeniu prezydenta, czyli nie wykonujesz swoich obowiązków parlamentarzysty, bydlaku, to złóż mandat Senatora i wypier..laj z Polski na Białoruś'" – napisał Tyszkiewicz.
Oburzenia internautów nie pozostawia bez odpowiedzi. "Rozważę rezygnację z mandatu Senatora, o co apeluje suweren, ale jest jeden warunek: z mandatu Posła zrezygnuje Jarosław Kaczyński, a z mandatu Europosła, Joachim Brudziński. Uczciwe postawienie sprawy?" – proponuje senator. I przypomina sytuację z 2010 roku, kiedy wymienieni politycy nie wzięli udziału w zaprzysiężeniu Bronisława Komorowskiego.
Zdania komentujących najnowszy wpis są podzielone. "Widać bierze Pan przykład z dobrych wzorców", "Tak wybrał suweren i nie ma co się obrażać. Nie jestem zwolennikiem Dudy, ale skoro został prezydentem...", "Kiedy? Chętnie przyjdę i pożegnam Pana", "W zasadzie żaden przyzwoity parlamentarzysta nie powinien wziąć udziału w tym przedstawieniu. To poniżej godności", "Panie Senatorze, wielki szacunek za pana postawę!", "Brawo za odpór dla głupoty i socjalnego zniewolenia" – czytamy.
Zaprzysiężenie Andrzeja Dudy odbędzie się 6 sierpnia.