Czteroletnia przygoda Kamila Glika z AS Monaco dobiegła końca. Polski środkowy obrońca przeniesie się do beniaminka Serie A, Benevento Calcio. Kilka dni temu Glik odbył testy medyczne wymagane do podpisania kontraktu. Choć klub jeszcze oficjalnie nie potwierdził transferu, zrobiła to żona piłkarza.
Marta Glik była gościem programu "Pytanie na Śniadanie". – Wracamy do Włoch. Kamil podpisał kontrakt z Benevento. Kochamy Włochy, mieszkaliśmy już tam sześć lat, więc dla nas to jest idealna zmiana – powiedziała na antenie TVP1.
Opublikowano film z przyjazdu obrońcy do kliniki Villa Stuart w Rzymie. Włoski dziennikarz Gianluca Di Marzio poinformował, że drużyna, która w zeszłym sezonie wygrała Serie B, ma zapłacić za Glika około 3,5 miliona euro. Kontrakt Polaka ma obowiązywać do czerwca 2023 r.
[embedhttps://twitter.com/ASM_Mercato/status/1287679062266314752[/embed]
Aklimatyzacja we Włoszech nie powinna być dla niego problemem. Przed wylotem do Francji Kamil Glik sześć lat spędził na Półwyspie Apenińskim. W Torino FC rozegrał 171 spotkań i przez trzy sezony był kapitanem. Swoją postawą na boisku zaskarbił sobie sympatię kibiców turyńskiej drużyny.