Donald Trump ocenił, co jego zdaniem stało się w porcie w Bejrucie.
Donald Trump ocenił, co jego zdaniem stało się w porcie w Bejrucie. Fot. Twitter.com / @ABCNEWS
Reklama.
Stany Zjednoczone wysyłają najszczersze wyrazy sympatii do mieszkańców Libanu. Raporty wskazują, że zginęło wiele osób. Setki osób zostały bardzo ciężko rannych podczas wielkiej eksplozji w Bejrucie. Nasze modlitwy kierujemy do wszystkich ofiar i ich rodzin. Stany Zjednoczone są gotowe do pomocy Libanowi. Mamy bardzo dobre stosunki z mieszkańcami Libanu i będziemy tam, aby pomóc – powiedział podczas konferencji prasowej Donald Trump.
Prezydent USA wypowiedział się przy tym w tonie eksperta i ocenił, co jego zdaniem zaszło we wtorek w bejruckim porcie.
– Wygląda to na straszny atak – stwierdził z przekonaniem Trump. – Spotkałem się z niektórymi z naszych wspaniałych generałów i po prostu wydaje się, że nie było to wydarzenie spowodowane typem eksplozji produkcyjnej. To był, według nich, a oni wiedzieliby lepiej niż ja, że to był atak. Jakaś bomba – doprecyzował prezydent USA.

Tragedia w Bejrucie

Przypomnijmy, że do eksplozji w Bejrucie doszło we wtorek po południu. Wstępnie wiadomo, że najpierw zapaliły się fajerwerki, które znajdowały się w portowym magazynie. Później zająć miał się skład saletry amonowej, co doprowadziło do najpotężniejszego wybuchu. Według świadków zniszczone zostały budynki nawet w promieniu 10 km od wybuchu. Najnowszy bilans ofiar to 78 osób zabitych i ponad 4000 rannych.