Emerytowana policjantka Iwona Lewandowska w ostrych słowach skrytykowała brutalne zachowanie funkcjonariuszy biorących udział w piątkowej pacyfikacji osób protestujących w sprawie aktywistki Margot, wobec której Sąd Okręgowy w Warszawie zdecydował o dwumiesięcznym areszcie.
"Zastanawiam się, kto uczy taktyki i technik interwencji, a może tak teraz Was szkolą" – zapytała za pośrednictwem mediów społecznościowych Iwona Lewandowska, zwracając się do swych kolegów po dawnym fachu. Była komendantka powiatowa policji w Zgierzu, a obecnie radna sejmiku łódzkiego nie ukrywa, że fotografie, które zobaczyła z ostatnich wydarzeń w Warszawie, dosłownie ją poraziły.
Protesty LGBT w Warszawie: brutalne zachowanie policji
"Kilka miesięcy temu w USA dziesiątki tysięcy ludzi wyszło na ulicę wobec brutalności ich policjantów. Pokazano takie same sceny, jak te z wczoraj. Czy określenie 'stróż prawa' ma jeszcze sens" – zapytała retorycznie była policjantka. "Pracowaliśmy 25 lat na wizerunek Policji, w kilka lat zniszczyliście go zupełnie" – zaznaczyła Iwona Lewandowska.Przeciwko zatrzymaniu aktywistki Margot opowiedziała się dziś także komisarz praw człowieka Rady Europy Dunja Mijatović, która wezwała polskie władze do natychmiastowego uwolnienia aresztowanej na dwa miesiące reprezentantki queerowego i feministycznego kolektywu Stop Bzdurom. Podobne oświadczenie wydał także Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar.