Mężczyzna powyżej czterdziestki z wydatnym brzuszkiem i rękami drwala do niedawna był nieodzownym elementem krajobrazu polskiej ulicy. Dziś zaczyna się to zmieniać, przynajmniej na pozór. Sprawdzamy w naTemat, czy polscy mężczyźni są nie tylko gotowi dbać o swój wygląd, ale i o tym otwarcie mówić.
tylko o polityków. Dobrze wyglądać chcą celebryci i zwykli mężczyźni. Choć okazuje się, że ich reprezentantem jest nie tylko Ryszard Kalisz. – Powszechnie wiadomo, że Berlusconi, oprócz standardowego make-upu scenicznego w telewizji, codziennie malował sobie oczy korektorem, żeby były bardziej błyszczące. Z kolei Putin wstrzykuje botoks. Z łatwością można zauważyć, że jego twarz jest opuchnięta, zmieniona, choć oczywiście sam się tym nie chwali – mówi redaktor naczelny magazynu InStyle, Piotr Zachara.
Ale wspominanie o zabiegach kosmetycznych, jak mikrodermabrazja czy mezoterapia, nie zawstydza. Podobnie jest z depilacją – bez względu na to, czy chodzi o trwałe zabiegi, czy zwykłe golenie.
Moda na dbanie o swój wygląd zaczęła się podobno w klubach fitness. Choć i tam zaszły pewne zmiany. Zachara opowiada, że jeszcze dziesięć lat temu do rzadkości należał widok mężczyzny, który po ćwiczeniach bierze prysznic w szatni. Teraz już to nie dziwi. Co więcej, nie polega on na ochlapaniu się wodą. Po kąpieli większość smaruje ciała balsamami, używa nawilżającego kremu do twarzy i pod oczy. – Ogólnie zauważalna jest presja społeczna na czystość. Kobiety wymagają od mężczyzn większego dbania o higienę – tłumaczy dr Konrad Maj, psycholog społeczny.
Czemu zawdzięczamy te zmiany? Globalizacji. – Media i pokazywane przez nie reklamy zachęcają panów, by dbali o siebie. Dzięki podróżom, mężczyźni mogą obserwować, jak wyglądają oni w innych krajach. Później przenoszą te wzorce na nasz grunt – tłumaczy Maj.
Piotr Zachara atrakcyjniejszy wygląd mężczyzn opiera na teorii ewolucji: – Następują w nas naturalne zmiany. Każde pokolenie zmienia się fizycznie: jest średnio o 1 cm wyższe, szczuplejsze i bardziej wysportowane – wyjaśnia.
Wystarczy spojrzeć na słynnych 50-letnich aktorów, którzy bardzo różnią się od gwiazd starszych od nich o dwa pokolenia. Tom Cruise jest przystojnym, zadbanym mężczyzną, a kiedyś aktor w jego wieku był już po prostu dziadkiem.
Ale tak naprawdę nie tylko starsi mężczyźni poprawiają sobie wygląd. Według
doktora Andrzeja Sankowskiego, chirurga-plastyka, to szczególnie młodzi muszą dziś dobrze wyglądać. Samopoczucie jest najważniejsze, dlatego decydują się na operacje plastyczne. – Ostatnio przyjmowałem u siebie chłopaka, który niedawno skończył prawo. Przyszedł do mnie i wyleczyliśmy go ze znamion na twarzy, sprawiliśmy by jego uszy przylegały do głowy. Sam przyznaje, że teraz czuje się lepiej. Wiele osób prowadzących biznes twierdzi, że peszy ich zły wygląd i to ich motywuje do dokonywania zabiegów.
Coś w tym musi być. Olivier Janiak twierdzi, że dobry wygląd to wymóg naszych czasów. A doktor Sankowski wymienia najpopularniejsze wśród mężczyzn zabiegi: operowanie odstających uszu, korekta nosa i odsysanie tłuszczu na brzuchu. – Współcześni panowie często uprawiają sport, ale później siadają za biurkiem i rośnie im brzuch. Coraz częściej młodym mężczyznom rosną piersi. Starsi wiążą się z młodymi kobietami i decydują się na kuracje odmładzające. Szczególnie poprawiają górne powieki, które ograniczają widzenie – mówi Sankowski.
Jest jednak męski kompleks, który łączy wszystkie pokolenia męskie. Łysina. Kiedyś sposobami na jej zamaskowanie były pożyczki i zaczeski. Teraz mężczyźni golą się na łyso, co jest tanim i dobrym posunięciem. Panowie coraz częściej decydują się jednak na przeszczepianie włosów. I nie uważa się tego za niemęskie. W końcu nawet Berlusconi poddał się zabiegowi. A ponieważ ma image silnego, agresywnego macho, nie ma podejrzeń, że to posunięcie jest zbyt metroseksualne.
To, że łysienie jest największym problemem mężczyzn, potwierdza Sylwia Kiliś, ekspert Artego, właścicielka atelier. Ale dodaje też, że coraz bardziej dbają o swoje włosy. – Mężczyźni coraz częściej i systematyczniej pojawiają się u fryzjera. Zwracają uwagę na to, jakiego szamponu używają. Pielęgnują włosy, chcą, by były czyste i nienażelowane. Interesują się też manicurem. Mężczyzna to dobry, konkretny klient – przyznaje Kiliś.
Dlaczego zmiana w podejściu mężczyzn do swojego wyglądu jest zauważalna właśnie teraz? – Dawniej bywało tak, że mężczyźni pracując częściej korzystali z maszyn, bo państwo stawiało na przemysł. Siłą rzeczy mniej troszczyli się o wygląd, myśląc: po co mamy dbać skoro zaraz mogę się ubrudzić? Obecnie nie grozi im też odrzucenie. Nie obowiązuje już raczej powszechne przekonanie, że jeśli mężczyzna dba o wygląd, to musi mieć problem ze swoją orientacją seksualną – mówi dr Konrad Maj, psycholog społeczny.
Mężczyźni zaczynają dbać o siebie w sposób podobny do kobiet. Piotr Zachara twierdzi nawet, że w dzisiejszych czasach różnica między kobietą a mężczyzną ogranicza się jedynie do makijażu. I duża w tym zasługa pań. – Dziś zaciera się podział na zawody typowo damskie i męskie. Mieszają się role społeczne. Mężczyźni bywają już pielęgniarzami, pracują w salonach piękności. Ci, którzy pracują wśród kobiet, obserwują zaś swoje koleżanki i przejmują pewne normy typowe dla danego zawodu. Wszystko to sprawia, że zaczynają bardziej dbać o siebie – dodaje Konrad Maj.
Potwierdza to Olivier Janiak. – W oparciu o nasze ostatnie doświadczenia w redakcji "MaleMan", widać, że faceci żyją modą i urodą, bawią się nią. Okazało się, że kontekst naszego magazynu, który nie obraża inteligencji czytelnika, nie musi kłócić się z modą. Najlepszym tego dowodem jest, że w styczniowym numerze w modowej sesji wystąpił dla nas Tomasz Stańko. W najnowszym wydaniu pisma stworzyliśmy dodatek modowy, w którym występuje 30 mężczyzn. Bez problemu pozowali nam do zdjęć.
Wszyscy rozmówcy potwierdzają, że dbałość o wygląd to już nie tylko obsesja celebrytów. Dbać o siebie chcą wszyscy. – W społeczeństwie nie panuje już przekonanie, że skoro mężczyzna dba o swój wygląd, to jest to niemęskie – mówi doktor Sankowski.
Większość polskich celebrytów nie chciała jednak rozmawiać z nami o tym, w jaki sposób starają się utrzymać formę. Mimo że dbałość o urodę teoretycznie nie jest już czymś zaskakującym, to mówienie o tym nadal wydaje się problemem nie do przeskoczenia. Zrobiliśmy w redakcji listę nazwisk zadbanych mężczyzn, do których warto zadzwonić. Wykruszali się jeden po drugim. Czy polscy mężczyźni popierają Oliviera Janiaka, który uważa, że nie musi gadać o tym, że dobrze wygląda?
Putin wstrzykuje botoks. Z łatwością można zauważyć, że jego twarz jest opuchnięta, zmieniona, choć oczywiście sam się tym nie chwali.
dr Andrzej Sankowski
chirurg plastyczny
Ostatnio przyjmowałem u siebie chłopaka, który niedawno skończył prawo. Przyszedł do mnie i wyleczyliśmy go ze znamion na twarzy, sprawiliśmy by jego uszy przylegały do głowy.