Rosyjski portal lenta.ru potwierdził, że Aleksandr Łukaszenka wieczorem 9 sierpnia opuścił Mińsk na pokładzie samolotu EW-301PJ, który ma wylądować w Turcji. Załoga była w stanie gotowości przez całą noc i czekała na to, by w każdej chwili przetransportować prezydenta drogą lotniczą. Sondażowe wyniki exit poll dały białoruskiemu przywódcy niemal 80-proc. poparcie. Statystyki z lokali w Moskwie wskazują zaś, że to Swiatłana Cichanouska wygrała wybory.
Tuż po ogłoszeniu sondaży exit poll dających 80-proc. poparcie dla obecnego prezydenta Białorusi, Aleksandr Łukaszenka miał udać się na lotnisko w Mińsku, skąd odleciał na pokładzie samolotu EW-301PJ do Turcji. Takie rewelacje podał rosyjskojęzyczny portal lenta.ru, na który za pośrednictwem Twittera powołał się dziennikarz Bartosz Węglarczyk.
Po co Łukaszenka w dniu wyborów prezydenckich udał się do Turcji – najbardziej zmilitaryzowanego kraju w Europie? Można zastanawiać się, czy nie jest tak, że rządzący od 26 lat Białorusią dyktator obawia się wybuchu rewolucji po wydarzeniach, które miały miejsce w związku z kampanią i wyborami. Wielu Białorusinów nie ma wątpliwości, że wyniki wyborów zostały sfałszowane.