
Do naszej redakcji dotarły informacje, że prezydent chce zacieśnić relacje Polski z niektórymi krajami Afryki. Komorowski w Czarnym Lądzie upatruje szansy na rozwijanie polskiego biznesu. I ma rację – kraje takie jak Ghana, Kenia, Nigeria czy RPA mogą być dla nas biznesowym El Dorado.
Powodów, które czynią Afrykę tak atrakcyjną inwestycyjnie, jest kilka. Przede wszystkim
Wartość wymiany handlowej między Chinami i krajami Afryki w 2011 roku wyniosła 122 miliardy dolarów.
Chińskie przedsiębiorstwa w ciągu ostatnich 20 lat zainwestowały w Afryce ok. 13 miliardów dolarów.
Ponad milion Chińczyków przebywa na stałe lub tymczasowo w Afryce.
CZYTAJ WIĘCEJ
Zdaniem dr Małgorzaty Szupejko, afrykanistki z Zakładu Krajów Pozaeuropejskich, postanowienie prezydenta jest słuszne. I trzeba się z nim spieszyć, bo teraz może być ostatni dzwonek na wejście d Afryki. – Powinniśmy rozwijać nasze relacje z Afryką. Zamykamy ambasady, nawet w Kenii, podczas gdy powinno być wręcz odwrotnie. Jeśli ten kurs się nie zmieni, nie będzie dobrze – ostrzega dr Szupejko. I zaraz podkreśla: – Szczególnie, że świat: Brazylia, Chiny czy Rosja już sobie uświadomiły, że ignorowanie Afryki było błędem.
To w Afryce świat się będzie rozwijał, tam będą powstawały nowe inwestycje, nowy rynek. Jestem pewien, że naszą wiedzę, nasze doświadczenie i nasz kapitał powinniśmy skierować tam, gdzie jest on niezbędny i gdzie da efekty zdecydowanie większe niż w krajach „starej” Europy. Jest to bardziej podniecające i bardziej frapujące niż stąpanie ciągle po tej samej ziemi.
Dlatego też nasi rozmówcy sugerują polskim politykom, by zająć się Afryką. – Koncentrowaliśmy się do tej pory na innych krajach, a nasza aktywność polityczna na tym polu powinna być dużo większa – ocenia dr Janusz Steinhoff z Business Centre Club.
Oczywiście, część przedsiębiorców jest mniej krótkowzroczna niż politycy i już dostrzegła w Afryce swoją szansę. Tak jak producenci mebli, którzy w 2011 roku na rzecz eksportu do RPA wypracowali 21 mln złotych. Z kolei trójmiejska spółka Navimor podpisała kontrakt na budowę Akademii Rybołóstwa i Nauk o Morzu w Angoli.
Dla inwestorów nie tylko z Chin, ale z wszystkich zakątków świata, którzy poszukują potencjału wzrostowego i nowych możliwości, Afryka z pewnością jest rynkiem przyszłości.
CZYTAJ WIĘCEJ
Oczywiście, trudno jest wskazać jeden kraj, w który powinniśmy inwestować. Łatwiej, tak
Afryka krzyczy ostatkiem sił, a my udajemy, że nic nie słyszymy. CZYTAJ WIĘCEJ


