W sobotę na Rynku Głównym w Krakowie odbył się 16. Marsz Równości. Nie obyło się jednak bez kontrmanifestacji. Na czele jednej z nich stanęła małopolska kuratorka oświaty. Barbara Nowak, która zasłynęła z homofobicznych wypowiedzi, trzymała w rękach różaniec i stała obok baneru z napisem "Tylko Maryja zwycięży szatana".
"Miłość to miłość", "Czemu milczysz, kiedy ludzie są prześladowani?", "Sfera wolna od nienawiści", "Polka jest moja", "Auschwitz nie spadło z nieba" – takie hasła prezentowali uczestnicy Marszu Równości w Krakowie, który w sobotę odbył się na Rynku Głównym.
Tęczowa demonstracja miała charakter pokojowy i odbyła się zgodnie z zasadami reżimu sanitarnego. Uczestniczyły w niej tłumy ludzi.
Jednocześnie na rynku miały miejsce kontrmanifestacje, z których jedną zorganizowały, m.in. Obóz Narodowo-Radykalny, Młodzież Wszechpolska czy Ruch Narodowy. "Rynek krakowski nigdy nie będzie gejowski", "Zakaz pedałowania", "Jazda z kur...mi" – krzyczeli demonstranci w kierunku uczestników Marszu Równości.
Z kolei przed kościołem Mariackim ustawiła się inna grupa przeciwników osób LGBT. Kontrmanifestanci mieli ze sobą baner z napisem "Tylko Maryja zwycięży szatana" oraz krzyże i różańce w rękach. Głośno się modlili. Wśród nich obecna była również małopolska kuratorka oświaty Barbara Nowak, członkini PiS.
To nie pierwsza taka manifestacja, w której bierze udział Nowak. Kuratorka wsławiła się również homofobicznymi wypowiedziami. Nazwała między innymi Warszawską Deklarację LGBT, którą w 2019 roku podpisał prezydent stolicy Rafał Trzaskowski, "promowaniem pedofilii i krzywdzeniem dzieci".
Z kolei w czwartek na antenie Radia Maryja Nowak stwierdziła, że: "Środowisko LGBT ma jeden cel. Zniszczyć świat, w którym żyjemy, i na ruinach tego świata zbudować swój świat neobarbarzyński".