
Reklama.
Kamila Andruszkiewicz, żona wiceministra cyfryzacji Adama Andruszkiewicza nie ukrywa, że zdecydowała się na ten krok po publikacjach medialnych na jej temat. Sprawa zatrudnienia żony polityka z obozu władzy na kierowniczym stanowisku w fundacji rządowej agencji wywołała spore poruszenie. Rozpoczęła też dyskusję na temat nepotyzmu w szeregach PiS.
"W aktualnej sytuacji doszłam do wniosku, iż wszystkie pozytywne działania Fundacji pod moim kierownictwem są i będą oceniane nie merytorycznie, a przez pryzmat mojej osoby. Decyzja o rezygnacji z funkcji prezesa wynika z troski o dobre imię Fundacji i realizowanych przez nią zadań, m.in. działań charytatywnych, edukacyjnych czy patriotycznych" – napisała Andruszkiewicz w oświadczeniu.
Nie wybrano na razie jej następcy. P.o. prezesa Fundacji został na razie Jakub Lechowicz. Fundacja Agencji Rozwoju Przemysłu powstała w 2019 roku. Celem jej, jak czytamy na stronie, jest niesienie pomocy potrzebującym, uwrażliwianie na ich los, aktywizowanie i wspomaganie w rozwoju społeczności lokalnych, podejmowanie działań na rzecz dobra publicznego.
Czytaj także: Żona Andruszkiewicza w państwowej agencji. Bortniczuk krytyczny, ale ma na to wytłumaczenie
źródło: RMF FM