Kasia Tusk zdradziła, jak wraz z mężem nazywają pieszczotliwie swoją córeczkę Lilianę. Urocze określenie jest tak nietypowe, że trudno byłoby się go domyślić!
Teraz Kasia Tusk ujawniła, jak pieszczotliwie nazywa córkę. Nie zrobiła tego jednak na swoim blogu MakeLifeEasier, ale bardziej kameralnie i po cichu – w komentarzu pod postem Elizy Kmity, autorki bloga White Plate, na Instagramie. Postem dotyczącym... naleśników.
Okazuje się, że naleśniki są dla Kasi Tusk wyjątkowo ważne. Tak właśnie... nazywa bowiem małą Lilianę. "U mnie Naleśnik to cały świat, bo tak właśnie przezywamy nasz słodki skarb. To wiele mówi o tym, jak bardzo je lubię" – wyjawiła żartobliwie na Instagramie.