Panika w Libanie. W bejruckim porcie znowu wybuchł pożar, ludzie wybiegli na ulice
redakcja naTemat
10 września 2020, 14:20·1 minuta czytania
Publikacja artykułu: 10 września 2020, 14:20
Zaledwie kilka tygodni po wielkiej tragedii, w porcie w Bejrucie znowu wybuchł pożar. Mieszkańców libańskiej stolicy ogarnęła panika.
Reklama.
Obecnie nad portem w Bejrucie unoszą się kłęby dymu. Nagrania z ogromnym słupem ognia zamieszczają użytkownicy mediów społecznościowych. Światowe media nie są pewne, co dokładnie płonie. Reuters twierdzi, że jest to magazyn, w którym przechowywane były opony i paliwo.
Armia Libanu wysłała śmigłowce, by kontrolować z powietrza rozprzestrzenianie się ognia. Tymczasem mieszkańcy Libanu wybiegli w panice na ulice. Jak informują media, wojsko zamknęło drogi do portu, by wozy strażackie mogły dotrzeć na miejsce. Jak podała Al Jazeera, w pobliżu nie ma ludzi, gdyż mieszkańcy w popłochu opuścili domy.
Przypomnijmy, że w wyniku wielkiego wybuchu w Libanie przed miesiącem zginęło co najmniej 220 osób, 110 mieszkańców Bejrutu uznaje się za zaginionych, a obrażeń doznało ponad 6 tys. mimowolnych świadków katastrofy, w wyniku której z dotychczasowego miejsca zamieszkania wysiedlono od 250 tys. do 300 tys. ludzi.