
Muzyk jazzowy Michał Urbaniak trafił do szpitala. Jego stan jest ciężki. Obecnie przebywa pod opieką lekarzy Instytutu Kardiologii w Aninie.
REKLAMA
Jazzmana przewieziono do szpitala w bardzo złym stanie. Informację przekazał Hieronim Wrona podczas wręczenia Popkillerów 2020. Dziennikarz odbierał w imieniu muzyka nagrodę za całokształt zasług dla kultury hip-hop. Wrona poprosił zgromadzonych o modlitwę w intencji Michała Urbaniaka.
– Michał jest w bardzo złej sytuacji zdrowotnej i taka prośba już ode mnie, nie od niego – jeśli ktoś w coś wierzy, to niech tam się pomodli, a jeśli nie wierzy, to niech trzyma za niego kciuki – powiedział Hieronim Wrona.
Michał Urbaniak to współtwórca tzw. fusion jazzy i UrbJazzu. Napisał muzykę do 25 amerykańskich filmów. W 2012 roku zadebiutował jako aktor w filmie "Mój rower" i za rolę Włodzimierza otrzymał Polską Nagrodę Filmową – Orła. Od lat mieszka w USA.
Czytaj także: Jazz-rapowy hołd Michała Urbaniaka z plejadą gwiazd
Przed ponad rokiem Michał Urbaniak w rozmowie z Bartoszem Godzińskim z naTemat wracał do powstańczej historii swojej mamy. – To bardzo długa wycieczka przez moje życie. Zaczęło się od tego, że dzień przed Powstaniem Warszawskim mama wywiozła mnie ze stolicy do braci mieszkających w Piotrkowie Trybunalskim. Udawała Niemkę w pociągu. Prawdopodobnie uratowała mnie i sobie życie – wspomniał muzyk.
Jego płyta "For Warsaw with love" ukazała się właśnie przed rokiem w związku z obchodami 75. rocznicy Powstania Warszawskiego.
