Czy obecna opozycja w parlamencie jeszcze kogokolwiek przekonuje? Czy ci, którzy przez lata głosowali na Platformę i ugrupowania lewicowe, naprawdę wierzą, że mogą one obalić PiS? Najnowszy sondaż dla portalu wPolityce.pl pokazuje jasno, że gdyby do gry weszły na serio ruchy Rafała Trzaskowskiego i Szymona Hołowni, byłoby pozamiatane.
W mediach od blisko 20 lat, w naTemat pracuję od 2016 roku jako dziennikarz i wydawca
Napisz do mnie:
rafal.badowski@natemat.pl
W sondażu widzimy, że potencjał z wyborów prezydenckich Trzaskowskiego i Hołowni nie wyczerpał się i stanowi realną nadzieję dla wyborców opozycji, dla których ich tradycyjne partie dawno przestały być wiarygodne.
W sondażu Social Changes założono start w wyborach parlamentarnych Polski 2050 Szymona Hołowni i Nowej Solidarności Rafała Trzaskowskiego. I oba ruchy zajmują odpowiednie drugie i trzecie miejsce.
Prowadzi PiS z poparciem 37 proc. badanych, na drugim miejscu jest Polska 2050 – 22 proc. Podium zamyka Nowa Solidarność – 20 proc. poparcia. Na kolejnym miejscu znalazła się Konfederacja, na którą chce głosować 7 proc. badanych.
Zaledwie 7 proc. badanych wskazało Koalicję Obywatelską, a Lewicę: uwaga – 4 proc. To mówi bardzo wiele o kondycji tych ugrupowań. Pod progiem wyborczym znalazłoby się Polskie Stronnictwo Ludowe z poparciem 3 proc. badanych.
Według innego sondażu z ostatnich dni PiS mógłby liczyć na 38,3 proc. poparcia, a Koalicja Obywatelska – na 28 proc. Dalej jest Konfederacja, na którą chce głosować 8,4 proc. badanych. Lewica może liczyć na 6,7 proc. poparcia, a PSL – na 5,9 proc.