Czeka nas prawdziwe uderzenie gorąca. Koniec lata będzie wymarzony
redakcja naTemat
14 września 2020, 06:57·1 minuta czytania
Publikacja artykułu: 14 września 2020, 06:57
Na południu Polski będzie niebawem 30 stopni Celsjusza, ale potem ma przyjść nagłe załamanie pogody. Tak wynika z długoterminowej prognozy pogody Tomasza Wasilewskiego dla tvnmeteo.pl.
Reklama.
Do Polski zmierza gorące powietrze z Afryki Północnej. To ono sprawi, że w Polsce w najbliższych dniach będzie bardzo ciepło, a miejscami upalnie. A jednocześnie będziemy pod wpływem zimnego powietrza, które znajduje się nad Morzem Norweskim oraz Islandią. Chłód po osłabnięciu wpływu powietrza afrykańskiego wkroczy do Polski. I dlatego już pod koniec tygodnia czeka nas gwałtowne ochłodzenie.
Na razie jednak przed nami kilka bardzo ciepłych dni. Do środy temperatura, zwłaszcza na południu, może osiągnąć 30 stopni Celsjusza. Na północy będzie 24-25 kresek powyżej zera.
Zmiana pogody szykuje się w czwartek wraz z przejściem nad Polską chłodnego frontu atmosferycznego. W weekend na wschodzie i północy będzie tylko około 15 stopni. Potem nastąpić ma niewielki wzrost do 22 stopni, ale w ostatnim tygodniu września znów będzie chłodniej.
W niedzielę IMGW wydał ostrzeżenia pogodowe pierwszego stopnia dla zachodniej części kraju. Mieszkańcy Gorzowa Wielkopolskiego, Zielonej Góry oraz Legnicy mogą spodziewać się w poniedziałek niemałych upałów. W poniedziałek po południu termometry w Zielonej Górze i Gorzowie Wielkopolskim wskażą 30 stopni Celsjusza, zaś w Legnicy pokażą 31 stopni.