Magdalena Ogórek zaniemówiła, gdy Jarosław Jakimowicz błysnął w TVP Info dowcipem o Krzysztofie Bosaku.
Magdalena Ogórek zaniemówiła, gdy Jarosław Jakimowicz błysnął w TVP Info dowcipem o Krzysztofie Bosaku. Fot. Screen / TVP Info
Reklama.
– Jakie zwierzę futerkowe przypomina Krzysztof Bosak? – wypalił Jarosław Jakimowicz do Marka Jakubiaka myśląc, że rzucił solidnym, przaśnym, męskim dowcipem. Niestety, zapanowało kłopotliwe milczenie. Magdalena Ogórek wydawała się załamana słowami Jakimowicza. Zasłoniła oczy i powiedziała "O Jezu".
Także Jakubiak nie chciał dokładać Bosakowi i merytorycznie odniósł się do sprawy. Jakimowicz wydawał się speszony, bo zapewne zamierzał być wodzirejem programu, ale nie poznano się na nim.
– Bardzo lubię Krzysztofa, ale wydaje mi się, że zagonił się w retorykach książkowych. Zirytował mnie ten fakt, kiedy mówił, że nie ma dowodu na to, że zwierzęta w klatach są nieszczęśliwe – powiedział były poseł. Według Jakubiaka nie ma różnicy między cierpieniem psa i cierpieniem człowieka.
Ostatnio Krzysztof Bosak postanowił zawalczyć o prawicowy elektorat wiejski, który poczuł się opuszczony przez PiS za sprawą ustawy o ochronie zwierząt, która zakłada między innymi likwidację branży futerkowej w Polsce.
Lider Konfederacji neguje cierpienie zwierząt w klatkach nazywając to dogmatem wiary lewicowej. I właśnie to dosadnie skontrował w tweecie Marek Jakubiak sugerując, by Bosak sam zamknął się w klatce.
źródło: TVP Info