Była synowa oddała Danucie Martyniuk jej pierścionek. Na tym jednak nie koniec
Bartosz Świderski
01 października 2020, 13:35·1 minuta czytania
Publikacja artykułu: 01 października 2020, 13:35
Ewelina Martyniuk, była żona syna znanego discopolowca, oddała matce Daniela jej cenny pierścionek oraz inne rzeczy należące do eks-partnera. W rozmowie z "Super Expressem" Danuta Martyniuk opowiedziała o sytuacji z kurierem, którego wysłała jej była synowa.
Reklama.
Jak dowiedział się "Super Express", Danuta Martyniuk odzyskała swój cenny pierścionek zaręczynowy, który należał do jej babci. Na tym jednak nie koniec. Kurier zwrócił jej także stare i zużyte rzeczy, w tym niemowlęcy wózek i ubranka, które należały do jej wnuczki Laury.
– Poza pierścionkiem nie chciałam tych rzeczy, ale powiedział, że jak nie podpiszę odbioru, to będzie miał kłopoty w pracy i firma zapłaci karę. Zrobiło mi się szkoda człowieka, to podpisałam. Dopiero później do mnie dotarło, że to nie był zwykły kurier, ale człowiek w towarzystwie oddalonego kilkanaście metrów fotografa – relacjonowała żona Zenka Martyniuka i matka Daniela.
Przypomnijmy, że Daniel Martyniuk wziął ślub z Eweliną na początku października 2018 roku. Ich związek niedawno zakończył się rozwodem. Zgodnie z orzeczeniem sądu, rozwód nastąpił z winy syna popularnego discopolowca. Sąd w Białymstoku zasądził alimenty w wysokości 2 tys. zł dla byłej już żony Daniela Martyniuka i 1,2 tys. zł dla jego córki Laury.
Rodzinne perypetie szybko zyskały rozgłos. Była żona Daniela Martyniuka ma dość medialnych ataków pod swoim adresem. Kobieta nie wykluczyła, że podejmie kroki prawne. Zapowiedziała, że będzie walczyć o dobre imię i spokój swojej rodziny.