Reklama.
Doktor ekonomii (studiował w Poznaniu, Wiedniu, Pasawie, Filadelfii, Saporo i Otatu) i wytrawny obieżyświat, który dziewięć lat życia spędził w Kraju Kwitnącej Wiśni. Piotr Milewski ma na koncie m. in. książki poświęcone Wschodowi ("Zapiski z roku Królika i roku Konia", "Planeta K. Pięć lat w japońskiej korporacji") i Północy ("Islandia albo najzimniejsze lato od pięćdziesięciu lat").
Jako dziecko zakochał się pociągach, zwłaszcza tych przemierzających najdłuższą linię kolejową świata – mierzącą niemal 9289 kilometrów trasę łączącą Moskwę i Władywostok, a dziś na półki księgarskie trafia nowe, poprawione i rozszerzone wydanie jego debiutu opisującego wielką wyprawę, której początkiem była Warszawa, natomiast finiszem... naprawdę wnikliwe przyjrzenie się Rosji, zarówno tej sprzed wielu lat, jak i współczesnej.
A wszystko to nieśpiesznym tempie, przy akompaniamencie stukotu kół pociągu wypełnionego naprawdę barwnymi postaciami. Porozmawiajmy o stereotypach dotyczących owego kraju, obalając prze okazji sporo mitów, które na dobre utrwaliły się w Polakach.
Czas dowiedzieć się, jak zdefiniować rosyjską duszę (i czy to w ogóle możliwe) i do czego naszym wschodnim sąsiadom potrzebny jest alkohol. Jak naprawdę wygląda ich specyficzne podejście do obcych, będące połączeniem niezwykłego ciepła i otwartości z podejrzliwością bądź wręcz agresją? To zaledwie część rzeczy, na które otworzą ci oczy zarówno ta zaskakująca książka, jak i nasza pogawędka.

Materiał powstał we współpracy z wydawnictwem Świat Książki

Zapraszam także na:
logo
logo