W Polsce dyskusję nad poziomem mediów własnie zainicjował Grzegorz Miecugow z TVN24, stawiający tezę, że winni ich tabloidyzacji są widzowie. Za oceanem o kondycji mediów mówi się tymczasem często na przykładzie coraz gorszej sytuacji CNN, której jeden z szefów wciąż przekonuje, że w telewizji pieniądze nie są najważniejsze.
Wiceszef CNN International Tony Maddox przekonuje, że choć jego stacja przeżywa spore problemy, on wciąż wierzy w ideę zakładającą, iż w branży informacyjnej pieniądze nie są najważniejsze. Jego zdaniem, współcześni widzowie wcale nie chcą, by wszystko, co oglądają miało rozrywkową i prostą formę. – Ludzie pochłaniają więcej informacji niż kiedykolwiek, ich potrzeby są ogromne, ale zaspokajają je już nie tylko dzięki telewizji czy prasie. Korzystają także z witryn internetowych tradycyjnych mediów, nowych serwisów, sieci społecznościowych, Twittera i blogów – mówi Maddox.
Wiceszef CNN tłumaczy, że największym problemem dzisiejszej telewizji jest fakt, że widzowie przestali być lojalni wobec określonych stacji i nie mają już tylko jednej ulubionej. – Młodsze pokolenia szukają dosłownie wszędzie - i tu jest prawdziwe wyzwanie: jak na to odpowiedzieć? – ocenia Brytyjczyk.
Jednocześnie Maddox zapewnia, że CNN wcale nie ma się tak źle, jak się wszystkim ostatnimi czasy wydaje. – Umiejętność dokonania zmiany mamy w naszym DNA. W 1995 r. byliśmy pierwszą redakcją na świecie, która postawiła na internet. Byliśmy pionierami, jeśli chodzi o wideo w sieci, byliśmy pierwsi w komórkach, smartfonach i tabletach. Uruchomiliśmy iReport dla wiadomości nadsyłanych przez naszych widzów. Nie można zmienić rynku, ale można śledzić go i odpowiadać na zmiany, a my zawsze szybko wchodziliśmy na nowe obszary – zapewnia.
Tony Maddox podkreśla również, że problemy jego stacji dotyczą właściwie jedynie sytuacji w Ameryce. CNN International nie ma tymczasem na co narzekać. – Dane, które mamy, świadczą o tym, że apetyt na CNN na świecie, w tym w Polsce, jest na najwyższym poziomie od lat 90. Mamy więcej widzów w ciągu dnia, tygodnia i miesiąca praktycznie we wszystkich grupach wiekowych, które nas oglądają – stwierdza.
Także sytuację w USA, gdzie CNN traci widownię na rzecz FOX News i MSNBC, Maddox radzi oceniać zupełnie inaczej – Szczerze mówiąc, to nie te pieniądze decydują o naszym sukcesie czy porażce, ale powtórzę: w telewizji informacyjnej nie chodzi wyłącznie o pieniądze i zyski – podsumowuje.