Watykan ujawni dokument o kard. McCarricku. Na zdj. kard. Dziwisz w Watykanie podczas mszy dziękczynnej za Jana Pawła II.
Watykan ujawni dokument o kard. McCarricku. Na zdj. kard. Dziwisz w Watykanie podczas mszy dziękczynnej za Jana Pawła II. Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta

Zapowiedziana na wtorek publikacja raportu Stolicy Apostolskiej ws. byłego kardynała Theodore'a McCarricka z USA będzie pierwszą taką operacją w dziejach Watykanu.

REKLAMA
90-letni obecnie Theodore McCarrick został zdegradowany przez papieża Franciszka i wydalony ze stanu kapłańskiego za pedofilię. Zgodnie z nieoficjalnymi doniesieniami dokument to "trzęsienie ziemi dla Kościoła w USA i dla Watykanu".
Dokument sporządził Sekretariat Stanu na polecenie papieża Franciszka. Ma zostać ogłoszony po południu we wtorek 10 listopada. Raport będzie obejmował kilka pontyfikatów papieży, w trakcie których oskarżony o pedofilię i molestowanie dorosłych zajmował kolejne prestiżowe stanowiska w Kościele katolickim.
Chodzi między innymi o funkcję metropolity Waszyngtonu w latach 2000-2006, na którą mianował McCarricka Jan Paweł II.
O molestowanie nieletnich kard. Theodore McCarrick został formalnie oskarżony w 2018 r. Według ustaleń mediów Watykan jednak miał wiedzieć o czynach duchownego wcześniej. Czynów pedofilskich McCarrick miał dopuszczać się jeszcze jako zwykły ksiądz w Nowym Jorku na początku lat 70.
Oczekiwania są duże. W dokumencie powinny znaleźć się odpowiedzi na najważniejsze pytanie: czy w Watykanie miało miejsce tuszowanie bądź lekceważenie doniesień na temat zachowania McCarricka.
Równie istotna jest kwestia, kiedy dokładnie zaczęto analizować sygnały o tym, komu doniesienia zostały przekazane i jaka była reakcja. Ważne jest też, czy doszło do zablokowania informacji, w wyniku którego mogły one nie dotrzeć do kolejnych papieży.
Kluczowe jest wyjaśnienie, jak to możliwe, że ktoś taki jak McCarrick mógł osiągnąć potężną pozycję w Kościele. W raporcie mogą pojawić się nazwiska dostojników, w których miał wsparcie. W reportażu TVN24 "Don Stanislao" pada w tym kontekście nazwisko kardynała Stanisława Dziwisza.
źródło: VOA News