Z raportu opublikowanego we wtorek przez Watykan wynika, że dwaj papieże wiedzieli o zarzutach dotyczących czynów, których miał dopuścić się były amerykański kardynał Theodore McCarrick. Wiedzę tę miał posiadać między innymi Jan Paweł II.
Theodore McCarrick niegdyś był jedną najbardziej uznanych postaci w amerykańskim Kościele katolickim. Kilka lat temu 90-letni hierarcha został jednak zdegradowany przez papieża Franciszka i wydalony ze stanu kapłańskiego za pedofilię.
We wtorek 10 listopada ujawniono raport sporządzony przez Sekretariat Stanu Stolicy Apostolskiej na polecenie obecnego papieża. Z dokumentu wynika, że Jan Paweł II wiedział o zarzutach dotyczących wykroczeń seksualnych, których miał dopuścić się McCarrick.
McCarrick został wyniesiony do rangi biskupiej w 1981 roku, a rangę arcybiskupią osiągnął w 1989 roku. Zgodnie z ustaleniami watykańskiego dochodzenia, były kardynał miał od lat. 70. wykorzystywać seksualnie m.in. kleryków.
W 1999 roku Watykan otrzymał oficjalne zgłoszenie dotyczące niewłaściwego zachowania duchownego. McCarrick był wówczas jednym z kandydatów do objęcia funkcji metropolity Waszyngtonu, ale jego szanse na awans wstrzymano.
Zgodnie z ustaleniami Watykanu McCarrick napisał list do biskupa Stanisława Dziwisza, w którym zapewniał, że nigdy nie miał kontaktów seksualnych z żadną osobą. Jan Paweł II miał po przeczytaniu listu zdecydować się na to, aby przywrócić amerykańskiego duchownego na listę osób ubiegających się o posadę arcybiskupa metropolity waszyngtońskiego.
Warto dodać, że polski papież awansował McCarricka najpierw na arcybiskupa Waszyngtonu, a później (w 2001 roku) na kardynała. O molestowanie nieletnich kard. Theodore McCarrick został formalnie oskarżony dopiero w 2018 roku.
Raport informuje także o tym, że papież Benedykt XVI poprosił McCarricka o rezygnację w 2005 roku. Zrobił to po "ponownym pojawieniu się oskarżeń o nękanie i znęcanie się nad dorosłymi".
"W czasie nominacji McCarricka i częściowo z powodu ograniczonego charakteru poprzednich dochodzeń, Stolica Apostolska nigdy nie otrzymała skargi bezpośrednio od ofiary, bez względu na to, czy była to osoba dorosła czy nieletnia" – czytamy w raporcie.
Reakcja zagranicznych mediów
Amerykańska agencja AP napisała, że "lwią częścią winy obarczono zmarłego świętego Jana Pawła II". "W podsumowaniu raportu czytamy, że Jan Paweł II naiwnie uwierzył odręcznym zapewnieniom McCarricka" – podała agencja.
"Raport stwierdza, że jego wiara w zaprzeczenia McCarricka prawdopodobnie była motywowana doświadczeniem z Polski, gdzie komunistyczne władze rozsiewały oskarżenia wobec biskupów, by podkopać pozycję Kościoła" – przekazał Reuters.
Reportaż o "Don Stanislao"
Przypomnijmy, że w poniedziałek w "Czarno na białym" na antenie TVN24 wyemitowano reportaż Marcina Gutowskiego "Don Stanislao" o kard. Stanisławie Dziwiszu. Pod adresem wieloletniego sekretarza papieża Jana Pawła II pada wiele zarzutów, w tym te dotyczące ukrywania pedofilii w Kościele na całym świecie.