Martyna Wojciechowska napisała w felietonie dla Wysokich Obcasów, że kiedyś poroniła ciążę. Podróżniczka odniosła się tym samym do tematu legalnej aborcji. "Nie każ cierpieć innym w imię twoich zasad" – czytamy.
"Wstyd mi przed całym światem, że żyję w kraju, w którym nie przestrzega się praw człowieka" – napisała Martyna Wojciechowska we własnych felietonie, wyrażając jednocześnie swój niepokój związanych z losem wielu Polek.
Podróżniczka podkreśliła, że każdy powinien mieć wybór. "Czy poroniłam kiedyś ciążę? Tak. Czy miałam badania prenatalne? Tak, nawet te zaawansowane, bo podstawowe, przesiewowe okazały się niewystarczające. Czy przepłakałam wiele nocy zastanawiając się, co zrobię, jeśli okaże się, że płód jest uszkodzony? Tak. Ale wtedy miałam wybór" – oznajmiła.
Młoda para postawiła na skromną uroczystość w oprawie stadniny koni i dawnej cementowni. Wojciechowska wybrała zjawiskową suknię od Violi Piekut, a pan młody pojawił się w eleganckim garniturze w kratę.