
Reklama.
AP to jedna z trzech największych agencji prasowych na świecie. "Agata Grzybowska jest przetrzymywana przez policję przy Wilczej 21. Dokumentowała protesty przed Ministerstwem Edukacji Narodowej. Wyraźnie pokazała swoją legitymację prasową, inni dziennikarze próbowali ją bronić. Wstyd" – napisała Ochojska na Twitterze.
W sieci pojawiło się nagranie z zatrzymania Agaty Grzybowskiej. Opublikowała je agencja RATS. Fotoreporterzy wielokrotnie informowali policję, że zatrzymuje dziennikarkę. Funkcjonariusze na to nie zważali.
Grzybowska pokazywała legitymację prasową. Zanim policjanci zamknęli ją w radiowozie, przekazała kolegom aparat. Zatrzymaniu towarzyszyły okrzyki "hańba!".
Czytaj także: Jest nagranie z zatrzymania fotoreporterki. Trudno uwierzyć w to, jak zachowała się policja
"Wolna aborcja, wolna edukacja" – brzmiało hasło protestujących przed budynkiem MEN, które można było przeczytać na banerze. Do bramy przykuły się trzy młode kobiety.
Czytaj także: Fotoreporterka wywieziona przez policję w nieznanym kierunku. Dantejskie sceny przed MEN
Policja z długopisami i notesami w ręku legitymowała protestujących. Aktywiści ze Strajku Kobiet co jakiś czas wznosili okrzyki przeciwko nowemu ministrowi edukacji i nauki, Przemysławowi Czarnkowi. Wśród protestujących była między innymi Klementyna Suchanow. Jak przekazała, blokady protestujących trwają też na Moście Łazienkowskim, placu Unii i placu na Rozdrożu.