We wtorek aktor serialu "The Umbrella Academy" wyznał, że jest osobą transpłciową i nie nazywa się już Ellen Page. Na coming out Elliota Page’a zareagowała jego żona. Widać, że rozpiera ją duma.
"Chciałbym podzielić się z Wami tym, że jestem osobą transpłciową. Zaimki, którymi teraz będę się posługiwać to on/oni i mam na imię Elliot. Pisząc to, czuję się szczęśliwy, że udało mi się dotrzeć do tego miejsca w swoim życiu" – czytamy w poście Elliota Page'a.
Aktor poprosił fanów o cierpliwość i wyrozumiałość, jednocześnie stwierdzając, że choć jest uprzywilejowany, wciąż boi się nienawiści i braku tolerancji. "Uwielbiam to, że jestem trans. I kocham też to, że jestem nieheteronormatywny. Im bardziej obejmuję umysłem to, kim jestem, tym bardziej moje serce rośnie" – zauważył.
Głosy wsparcia dla gwiazdy płynęły od największych nazwisk w Hollywood, a także od samej partnerki aktora.
"Jestem bardzo dumna z Elliota Page'a. Osoby trans, queer i niebinarne są darem dla tego świata. Proszę również o cierpliwość i uszanowanie naszej prywatności, ale i dołączenie do mnie w żarliwym wspieraniu życia osób trans każdego dnia" – napisała na Instagramie Emma Portner na swoim Instagramie.
Żona aktora podkreśliła również, że "istnienie Elliota jest darem samo w sobie. "Świeć swoim słodkim blaskiem, E. Tak bardzo cię kocham" – dodała tancerka.
Przypomnijmy, Elliot Page jest w związku małżeńskim z Emmą Portner od stycznia 2018 roku.