"Odpaliłam moją creepy choinkę, czyli święta coraz bliżej" – napisała autorka powieści erotycznych. Faktycznie choinka Lipinskiej – chociaż słowo "choinka" ... średnio tutaj pasuje – jest dość... przerażająca. Lipińska owinęła bowiem niebieskimi lampkami powykręcane gałęzie rodem z nawiedzonego lasu.
Efekt jest oryginalny, chociaż mało kojarzy się z ciepłym, świątecznym klimatem, do którego jesteśmy przyzwyczajeni. Obok drzewka Blanka Lipińska ustawiła srebrne gwiazdki i świeczki. Z emotikonów wynika, że pisarka jest zadowolona ze swojej choinki, a to jest jednak najważniejsze.