"Nie jesteś taka jak inne dziewczyny" – usłyszała w ciągu całego swojego życia niejedna kobieta. Wielu mężczyzn wciąż uważa ten tekst za jeden z lepszych komplementów, jakie można powiedzieć drugiej osobie. Problem w tym, że taka "pochwała" powoduje więcej szkód niż pożytku. Oto 4 cechy, które mogą oznaczać, że jesteś typem "pick me girl".
"Pick me girl" to całkiem nowe słowo w młodzieżowym slangu, które niebawem może stać się tak samo popularne jak wyraz "simp". "Pick me girl" stosuje się jako określenie dziewczyny, która za wszelką cenę stara się przypodobać chłopakom i ten cel chce osiągnąć ubliżając innym przedstawicielkom swojej płci. Taka osoba przejawia często zachowania mizoginistyczne.
Po czym poznać, że ktoś jest typem "pick me girl"? Redakcja naTemat stworzyła listę zachowań, które mogą o tym świadczyć.
1. "Nie jestem taka jak inne dziewczyny"
Czyli jaka? Tekst o tym, że jest się inną od reszty dziewczyn, dość często pada z ust kobiet w rozmowach z mężczyznami. Typowa "pick me girl" będzie podważać tradycyjny model kobiecości, ale zrobi to tylko i wyłącznie po to, aby wypaść lepiej w oczach płci przeciwnej, a nie dlatego, że chce walczyć z patriarchalnymi stereotypami.
"One się malują, a ja nie"; "one nie jeżdżą na deskorolce, a ja tak" - te zdania nie muszą mieć negatywnego wydźwięku, chyba że zostaną wypowiedziane jedynie po to, aby kosztem innych kobiet jakaś dziewczyna mogła podnieść sobie ego. Co samo w sobie jest toksyczne. Już przy takiej sytuacji możemy mówić o zapalającej się czerwonej lampce.
2. Umniejszanie innym kobietom
Osoba w typie "pick me girl" nie będzie widziała żadnego problemu w stosowaniu fatshamingu lub slut-shamingu wobec innych dziewczyn. Smutne jest, że powiedzenie "kobieta kobiecie wilkiem" coraz częściej znajduje potwierdzenie w rzeczywistości.
Brytyjski think tank Demos opublikował w 2016 roku badanie przeprowadzone na podstawie tweetów zamieszonych w sieci na przełomie lat 2013-2014, z którego wynika, że kobiety - w takim samym stopniu jak mężczyźni - używały w stosunku do innych dziewcząt wyrazu "whore".
3. Robienie wszystkiego na pokaz
Dziewczynom w typie "pick me girl" zależy na uwadze mężczyzn i ich aprobacie, dlatego będą robiły wszystko, żeby zostać przez facetów "wybrane". Stąd w internecie "pick me girls" są poniekąd nazywane damskimi wersjami określenia "Nice Guys".
Zdaniem feministycznej youtuberki Tary Mooknee, kobieta będąca uosobieniem takiej postawy jest - w odniesieniu do patriarchalnych wzorców i oczekiwań - idealnym materiałem na żonę.
4. "Dziewczyny są najgorsze"
Sytuacja podobna do tej, w której piłkarz strzela sobie samobója. "Pick me girls" traktują inne dziewczyny jako swoich wrogów numer jeden.
"Szczerze mówiąc, dopuszczenie kobiet do głosowania w tym kraju nie było jednym z najlepszych pomysłów. Kobiety głosują z emocjami i w przeważającej większości popierają demokratyczną politykę dobrego samopoczucia, która odbiera nam faktyczne prawa. Wolę stracić "prawo" do głosowania, niż stracić prawo do obrony za pomocą broni palnej!" – napisała na Twitterze amerykańska aktywistka Kaitlin Bennett, odnosząc się do postu, zgodnie z którym większość kobiet w USA nie zgadza się na prawo do posiadania broni. Jej zachowanie dla wielu stanowi kwintesencję osoby w typie "pick me".